Snajper Francuzów obiecuje walkę do końca. "Jesteśmy gotowi umrzeć za awans"

Olivier Giroud zapewnia, że Trójkolorowym w meczu z Ukrainą nie zabraknie determinacji i ambicji. - Chcemy się zrehabilitować i zrewanżować - przekonuje napastnik.

Konrad Kostorz
Konrad Kostorz
Reprezentacja Francji podczas minionych mundiali odgrywała sporą rolę w walce o najwyższe cele. W 1998 roku Les Bleus sięgnęli po Puchar Świata, a osiem lat później dotarli do finału, w którym ulegli Włochom po serii rzutów karnych. Jeśli zatem kadrowicze Didiera Deschampsa nie zakwalifikują się do mistrzostw, będzie to - bez względu na formę prezentowaną przez nich w ostatnim czasie - spora niespodzianka, podobnie jak nieobecność w światowym czempionacie takich gwiazd jak Patrice Evra, Raphael Varane, Paul Pogba, Samir Nasri, Franck Ribery, Karim Benzema czy Olivier Giroud. Aby rzutem na taśmę wywalczyć przepustki do Brazylii, Francuzi muszą we wtorek pokonać Ukrainę 2:0 lub wyżej.

- Żeby zrealizować ten cel, jesteśmy gotowi umrzeć na boisku! - zapewnia Giroud. - Chcemy pokazać naszym rodakom i samym sobie, że jesteśmy dumni z tego, iż reprezentujemy Francję. Wierzymy, że uda nam się sprawić radość tym wszystkim, którzy nas kochają i wspierają - przekonuje snajper Arsenalu Londyn.

W spotkaniu w Kijowie ukraińskim obrońcom udało się zatrzymać Giroud, Benzemę i Ribery'ego. Czy podobnie będzie na Stade de France? - Z całą pewnością rywale będą traktować nas tak samo ostro jak w pierwszym pojedynku. Wiemy, że zrobią wszystko, by maksymalnie utrudnić nam grę w ataku i jesteśmy na to przygotowani. Wszyscy mamy w sobie mnóstwo determinacji i chcemy się zrehabilitować oraz zrewanżować - odgraża się 27-latek.

- Musimy odrobić stratę z pierwszego meczu i mocno wierzę w to, że dokonamy tego. To kwestia dumy i honoru, nie mogę sobie nawet wyobrazić, by Francji miało zabraknąć w Brazylii - dodaje Giroud. - Pojedynek będzie toczony w gorącej atmosferze w stresujących okolicznościach i pod ogromną presją. To dla nas najważniejszy mecz roku - zapowiada.

Jesteś kibicem piłki nożnej? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku! Nie zwlekaj! Kliknij i polub nas.

Ukraińcy nie czują się jeszcze finalistami MŚ. "Szkoda, że nie wygraliśmy 3:0"

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×