Francja wściekle ruszy na Ukrainę. "Będziemy mocno naciskać, by w końcu pękli"

TVN Agency
TVN Agency

Didier Deschamps zapewnia, że Trójkolorowi nie poddają się w rywalizacji o awans do mundialu i we wtorkowym pojedynku na Stade de France zagrają z ogromną determinacją oraz wolą walki.

Reprezentacja Francji pierwszym spotkaniu barażowym z Ukrainą nie uzyskała korzystnego wyniku. W Kijowie to gospodarze okazali się skuteczniejsi i zwyciężyli 2:0, wykonując milowy krok w kierunku finałów mistrzostw świata. Czy Trójkolorowi rozegrają perfekcyjne spotkanie rewanżowe i z nawiązką odrobią straty? Didier Deschamps przekonuje, że jest to możliwe.

- Musimy odpowiednio przygotować piłkarzy do tego pojedynku. Ważne, aby w godzinach poprzedzających rozpoczęcie meczu byli w dobrych nastrojach i pełni optymizmu - mówi z nadzieją selekcjoner Les Bleus. Jaką taktykę obiorą Franck Ribery i spółka? - To oczywiste, że musimy zagrać na bardzo wysokim poziomie. Ponadto konieczne będzie nieustanne naciskanie rywala, przy czym nie wolno zapomnieć nam o tym, że Ukraina nie przyjedzie do Paryża tylko i wyłącznie się bronić - analizuje.

- Nie możemy zbyt wiele czasu poświęcać na pojedynki i walkę w środku pola. Kluczowe będzie zmuszenie przeciwnika do biegania tak, by w końcu, w dalszej części spotkania, pękł. Dlatego tak ważne jest, aby od pierwszego gwizdka ruszyć do przodu i wywrzeć presję na Ukrainie. Musimy zagrać w bardzo szybkim tempie od początku do samego końca - dodaje Deschamps.

Wśród gospodarzy wtorkowego spotkania nie wystąpi Laurent Koscielny, który na Stadionie Olimpijskim został ukarany czerwoną kartką. Sztab szkoleniowy Francji liczy, że miejsce stopera Arsenalu Londyn zajmie Raphael Varane z Realu Madryt. - Jego proces leczenia przebiega po naszej myśli i wszystko wskazuje na to, że będzie do mojej dyspozycji - puentuje opiekun Trójkolorowych.

Jesteś kibicem piłki nożnej? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku! Nie zwlekaj! Kliknij i polub nas.

Komentarze (15)
CeR_7
18.11.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
A każdy zadawał sobie pytanie bez którego z piłkarzy mundial będzie większą stratą (CR7, Ibra). A tu trzeba sobie teraz zadać pytanie co to będzie jak mundial będzie bez Francji i Riberyego! A Czytaj całość
avatar
2przemek7_Wlkp_Wrz
18.11.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jak Francja nie awansuję to zobaczycie, że Platini następny Mundial zrobi dla 40, a może 48 drużyn. 
avatar
tomekBYDGOSZCZ
18.11.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Daję niewielkie szanse Francji, to nie jest ta Francja co kiedyś więc odrobienie dwóch bramek nie przyjdzie im łatwo. Jeśli Ukraińcy zagrają rozsądnie i nie spala się to pojada na MŚ. 
avatar
Mietek Szcześniak
17.11.2013
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Mam nadzieję, że Ukraińcy skutecznie obronią wywalczoną zaliczkę. 
Hej Apator
17.11.2013
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Jedna bramka i Francji nie ma.Do boju sasiedzi!