Towarzysko: Argentyna nie dała szans Bośni, Sergio Aguero znów błysnął (wideo)

W pojedynku drużyn, które wezmą udział w mundialu, zespół Alejandro Sabelli pewnie pokonał Edina Dzeko i spółkę. Pauzującego Leo Messiego w zdobywaniu goli wyręczył Sergio Aguero.

Konrad Kostorz
Konrad Kostorz

Dla reprezentacji Safeta Susicia rywalizacja z Albicelestes była pierwszym poważnym testem po wywalczeniu awansu do mistrzostw świata. Bośniacy nie przestraszyli się klasowego rywala, ale słabo spisali się w ataku i polegli na Busch Stadium w St. Louis. O ile Vedad Ibisević sprawiał nieco kłopotów defensywie Argentyny, o tyle Edin Dzeko był zupełnie bezradny.

Kadra Alejandro Sabelli, która 15 listopada tylko zremisowała bezbramkowo z Ekwadorem, wystąpiła w silnym składzie, lecz bez kontuzjowanego Lionela Messiego. Miejsce "Atomowej Pchły" w ataku zajął Sergio Aguero i kolejny raz w tym sezonie spisał się na miarę oczekiwań. Gwiazdor Manchesteru City, autor 5 goli w trwającej edycji Ligi Mistrzów, dwukrotnie pokonał Asmira Begovicia.

Pierwszy gol to w znacznej mierze zasługa Rodrigo Palacio, który wpadł w pole karne, położył na murawie bramkarza i umożliwił "Kunowi" oddanie strzału z dogodnej pozycji. Trafienie na 2:0 Argentyna zawdzięcza świetnemu podaniu Maxiego Rodrigueza i mocnemu, precyzyjnemu uderzeniu z powietrza w wykonaniu Aguero.

Argentyńczycy kolejny mecz towarzyski rozegrają na początku marca 2014 roku, a ich rywalem będzie Rumunia. W tym pojedynku powinien móc już wystąpić Messi.

Argentyna - Bośnia i Hercegowina 2:0 (1:0)
1:0 - Aguero 40'
2:0 - Aguero 66'

Skład Argentyny: Romero - Zabaleta, F. Fernandez, Otamendi, Rojo - Mascherano, Basanta - Rodriguez (72' Biglia), Palacio, di Maria (86' A. Fernandez) - Aguero (77' Lamela).

Drugi gol dla Albicelestes:

Jesteś kibicem piłki nożnej? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku! Nie zwlekaj! Kliknij i polub nas.

Sergio Aguero: Wrócimy do walki o tytuł, ale pod jednym warunkiem

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×