Spotkanie od początku przypominało dla gospodarzy istny koszmar. Już w 4. minucie drużyna Dariusza Wójtowicza straciła bramkę w kuriozalnych okolicznościach: Krystian Stępniowski obronił strzał Bartłomieja Bartosiaka z 9 metrów, piłka trafiła pod nogi Wallace'a Benevente, który... wślizgiem wbił ją do swojej bramki. Po chwili było już 2:0 dla Brunatnych. Tym razem po dośrodkowaniu Kamila Wacławczyka z rzutu wolnego Maciej Wilusz wzbił się w polu karnym gospodarzy w powietrze i strzałem głową pokonał Stępniowskiego.
Te dwa trafienia ustawiły mecz po myśli bełchatowian, którzy nie wygrali żadnego z trzech ostatnich spotkań. Trener Kamil Kiereś dość mocno zamieszał w wyjściowym składzie, stawiając m.in. na Bartłomieja Bartosiaka, Łukasza Wrońskiego i Damiana Szymańskiego. Na ławce usieli za to bracia Makowie i Szymon Sawala.
W 15. minucie Wallace był bliski rehabilitacji za koszmarny błąd z 4. minuty, ale po jego "główce" dobrą interwencją popisał się Arkadiusz Malarz. Drugą okazję na wyrównanie gospodarze mieli w 41. minucie, ale Sebastian Janik uderzył z ostrego kąta zaledwie w boczną siatkę bramki GKS-u.
W ostatnich minutach pierwszej połowy wydawało się, że Puszcza wcale nie musi skończyć meczu bez punktów, ale nadzieje prysły w 52. minucie, kiedy drugą żółtą kartką ukarany został Longinus Uwakwe. Nigeryjczyk został upomniany za przerwanie faulem kontrataku Brunatnych. W 64. minucie za krytykę orzeczeń sędziego "żółtko" zobaczył Marcin Biernat , a pięć minut później ratował się faulem na wychodzącym na czystą pozycję Bartosiaku i Puszcza została na placu boju już w "9". Nie minęło 10 minut, a za brutalny atak na Bartosiaka drugą żółtą kartką zobaczył Wallace, dopełniając swej tragedii.
Warto jednak zaznaczyć, że grający z przewagą aż trzech zawodników goście z Bełchatowa nie potrafili postawić kropki nad "i", wielokrotnie dopuszczając osłabionych rywali w swoje pole karne. Ci jednak nie potrafi realnie zagrozić Malarzowi.
- No comments - tyle do powiedzenia o czerwonych kartkach dla swoich zawodników miał trener Puszczy Dariusz Wójtowicz.
Puszcza Niepołomice - GKS Bełchatów 0:2 (0:2)
0:1 - Wallace (sam.) 4'
0:2 - Wilusz 10'
Składy:
Puszcza: Krystian Stępniowski - Petar Borovicanin, Marcin Biernat, Wallace Benevente, Michał Mikołajczyk (46' Damian Szymonik) - Paweł Strózik, Longinus Uwakwe - Bartosz Biel, Dawid Kałat (46' Łukasz Nowak), Sebastian Janik (65' Paweł Moskwik) - Mateusz Cholewiak.
GKS: Arkadiusz Malarz - Adrian Basta, Maciej Wilusz, Paweł Baranowski, Mateusz Szymorek - Łukasz Wroński (82' Mateusz Mak), Grzegorz Baran, Damian Szymański (86' Szymon Sawala), Michał Renusz - Kamil Wacławczyk - Bartłomiej Bartosiak (80' Michał Mak).
Żółte kartki: Uwakwe, Nowak, Wallace, Biernat (Puszcza) oraz Wroński (GKS).
Czerwone kartki: Uwakwe /52' za dwie żółte/, Biernat /69' za dwie żółte/, Wallace /78' za dwie żółte/ (Puszcza).
Sędzia: Marek Karkut (Warszawa).
Widzów: 600.