Osłabieni widzewiacy - zapowiedź meczu Znicz Pruszków - Widzew Łódź

- Myślę, że to zwycięstwo pomoże nam wrócić na właściwe tory i będzie nam łatwiej pod względem psychicznym - powiedział serwisowi SportoweFakty.pl po meczu z GKS Katowice Adrian Budka. Zdaniem kapitana Widzewa, ostatnia wygrana drużyny pokazała, że o kryzysie nie może być mowy.

Jak więc można tłumaczyć wcześniejsze niepowodzenia? - Słaba skuteczność podbramkowa. W minionej kolejce udało się wykorzystać jedną sytuację i to wystarczyło do zdobycia trzech punktów - przekonuje Budka, który jest jedynym w pełni przygotowanym do gry pomocnikiem.

Jego partnerzy - Panka i Masłowski - narzekają na urazy. Ten pierwszy nie ma żadnych szans na występ, drugi powraca po kontuzji. Wystąpił w ostatnim spotkaniu z GKS Katowice, ale nie dotrwał do końca. Z kolei Łukasz Juszkiewicz pauzuje za kartki. Kto wskoczy w miejsce tych, których zabraknie? Prawdopodobnie Stefano Napoleoni (Pankę zastąpił już w środę) i Jakub Kisiel (nominalny obrońca, może także grać jako defensywny pomocnik).

- Znicz to zespół nieobliczalny, którego nie możemy zlekceważyć. W zeszłym sezonie, będąc w ekstraklasie, śledziliśmy rezultaty rozgrywek pierwszoligowych. Po wynikach i pozycji w tabeli było widać, że drużyna z Pruszkowa sporo potrafi - ocenia podopiecznych Kubickiego "Juhas". Czy łodzianie, będący w nie najwyższej formie, dadzą im radę?

Znicz Pruszków - Widzew Łódź/ nd 12.10.2008 godz. 18:30

Przewidywane składy:

Znicz Pruszków: Bieniek - Januszewski, Kowalski, Kokosiński, Aleksa - Maciej Rybaczuk, Osoliński, Ekwueme, Mikołaj Rybaczuk - Paluchowski, Feliksiak.

Widzew Łódź: Mielcarz - Broź, Ukah, Stawarczyk, Lisowski - Budka, Kisiel, Napoleoni, Masłowski - Oziębałą, Robak.

Sędzia: Michał Zając (Sosnowiec).