Michał Walski najmłodszym debiutantem w XXI wieku!

Trener Portowców Dariusz Wdowczyk postawił na 16-letniego wychowanka Siarki Tarnobrzeg wobec absencji za kartki Takafumiego Akahoshiego. Mało tego, że Walski znalazł się w wyjściowej "11" Pogoni, to jeszcze trener Wdowczyk powierzył mu wykonywanie stałych fragmentów gry.

Walski nie jest najmłodszym debiutantem w ekstraklasie w XXI wieku, ale jest najmłodszym zawodnikiem, który w tym stuleciu znalazł się w wyjściowym składzie swojej drużyny, a że jest to jego debiut, to automatycznie jest on najmłodszym debiutantem, który debiutuje od razu w pierwszej "11".

Najmłodszym debiutantem w ekstraklasie w XXI wieku jest Karol Buzun z Jagiellonii Białystok, który w sezonie 2011/2012 w dniu debiutu w ekstraklasie miał 16 lat i 60 dni. Debiut był zarazem jego ostatnim występem w najwyższej klasie rozgrywkowej. Następny pod tym względem jest Daniel Barbus z Górnika Zabrze, który po raz pierwszy zagrał w ekstraklasie w sezonie 2011/2012 w wieku 16 lat i 77 dni. Podobnie jak w przypadku Buzuna debiut był jego ostatnim występem w ekstraklasie do tej pory. Na tej samej skromnej liczbie zatrzymał się licznik Radosława Mikołajka z KSZO Ostrowiec.

Czwartym najmłodszym debiutantem jest Rafał Pietrzak, który w sezonie 2007/2008 zadebiutował w ekstraklasie w barwach Zagłębia Sosnowiec, mając 16 lat i 98 dni. Jego dorobek w lidze również jest marny - przez te 5,5 roku od debiutu zagrał w niej jeszcze raptem 7 razy.

Kolejnymi w klasyfikacji są Maciej Korzym, Mariusz Stępiński i Ariel Borysiuk, którzy zadomowili się w ekstraklasie. 25-letni dziś Korzym ma na koncie 176 występów w najwyższej klasie, a 18-letni Stępiński, który latem wyjechał do niemieckiego 1. FC Nuernberg, zdążył rozegrać w ekstraklasie 33 mecze, a 22-letni Borysiuk, który od kilkunastu miesięcy jest zawodnikiem 1. FC Kaiserslautern, w ekstraklasie zagrał 90 razy.

Najmłodsi debiutanci w ekstraklasie w XXI wieku:

* - stan na 29.11.2013 roku