Aż 12 punktów Napoli i brak awansu - pierwszy taki przypadek w Lidze Mistrzów!

Zespół Rafaela Beniteza wygrał w fazie grupowej aż cztery mecze, ale i tak odpadł z rywalizacji. Ambitni i waleczni neapolitańczycy mogą mówić o ogromnym pechu.

W tym artykule dowiesz się o:

SSC Napoli dwukrotnie pokonało Olympique Marsylia (2:1 i 3:2), a na własnym terenie wygrało z Borussią Dortmund (2:1)) oraz Arsenalem Londyn (2:1). Azzurri wywalczyli 12 "oczek" - tyle samo co Niemcy i Anglicy.

O tym, że drużyna spod Wezuwiusza nie zagra w 1/8 finału, zadecydował gorszy bilans bramkowy w porównaniu z Kanonierami (w dwumeczu pomiędzy tymi zespołami padł remis). Napoli zdobyło 10 goli przy 9 straconych, natomiast Arsenal ukończył rywalizację z bilansem 8:5.

W ponad dwudziestoletniej historii Ligi Mistrzów zdarzyło się wprawdzie, że zespół z 12 punktami nie przeszedł dalej, lecz miało to miejsce w zupełnie innych okolicznościach. W sezonie 1994/1995 Paris Saint-Germain nie awansowało do fazy pucharowej, ponieważ z grupy wychodził tylko jej zwycięzca. W ten sam sposób z dorobkiem 11 "oczek" odpadł Rosenborg Trondheim w sezonie 1997/1998.

Końcowa tabela grupy F:

MDrużynaMZRPBramkiPkt
1 Borussia Dortmund 6 4 0 2 11:6 12
2 Arsenal Londyn 6 4 0 2 8:5 12
3 SSC Napoli 6 4 0 2 10:9 12
4 Olympique Marsylia 6 0 0 6 5:14 0

Biorąc pod uwagę klasyczny układ (awansują 2 z 4 zespołów), dotychczasowymi rekordzistami byli: Dynamo Kijów (dwukrotnie), Borussia Dortmund, PSV Eindhoven, Olympiakos Pireus, Werder Brema, Manchester City, Chelsea Londyn, CFR Cluj i Benfica Lizbona, które pożegnały się z Champions League pomimo zdobycia aż 10 punktów.

- Zasłużyliśmy na to, by zagrać w 1/8 finału. Daliśmy z siebie wszystko, aby tego dokonać. Na przestrzeni całej fazy grupowej spisywaliśmy się bardzo dobrze i jesteśmy zadowoleni. Zrobiliśmy krok naprzód i myślę, że wszyscy w klubie oraz kibice mogą być dumni z Napoli - podsumował nieco zawiedziony Rafael Benitez.

Jesteś kibicem piłki nożnej? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku! Nie zwlekaj! Kliknij i polub nas.

Źródło artykułu: