- Wyjazd do Zjednoczonych Emiratów Arabskich jest jak najbardziej zasadny. Dotąd wprawdzie reprezentacja udawała się w takie eskapady ze względu na pogodę, a w Polsce jest teraz ciepło. Jednak nikt nie wie jak będzie za kilkanaście dni. Być może nadejdzie mróz i warunki do treningów ulegną gwałtownemu pogorszeniu. Poza tym najbliższe zgrupowanie - wbrew dość powszechnej opinii - niesie ze sobą także korzyści czysto sportowe. Selekcjoner zyska możliwość bardzo dokładnej selekcji piłkarzy z T-Mobile Ekstraklasy. Później takiej okazji już nie będzie - zaznaczył w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl Stefan Białas.
- Wiadomo, że trzon kadry jest oparty na piłkarzach z lig zagranicznych. Oni jednak nie wystarczą. Musi ich wesprzeć choć kilku zawodników występujących na co dzień w kraju. Dlatego Adam Nawałka powinien gruntownie sprawdzić wszystkich kandydatów, co będzie mógł zrobić właśnie w Zjednoczonych Emiratach Arabskich - dodał były opiekun m. in. Legii Warszawa i Cracovii Kraków.
W towarzyskich starciach ze Słowacją (0:2) oraz Irlandią (0:0) selekcjoner postawił na dużą grupę piłkarzy grających w Polsce i ten eksperyment nie dał dobrych efektów. - To mnie akurat nie dziwi, bo przy dużych roszadach - czy to w klubie, czy w zespole narodowym - zawsze pogarsza się gra. Liczę, że w styczniu Adam Nawałka wyłapie tych najlepszych i dopasuje ich do zawodników, którzy mają odgrywać pierwszoplanowe role. Niesamowicie istotny będzie nos trenera. On musi wyczuć kto jest w stanie pomóc reprezentacji, a kto nic konkretnego do niej nie wniesie. Nie może przy tym zwracać uwagi tylko na kwestie sportowe. Bardzo ważne będzie, by dany kandydat podołał wyzwaniu również pod względem mentalnym - stwierdził Białas.
Czy powinniśmy zwracać jakąkolwiek uwagę na wyniki najbliższych meczów z Norwegią (18.01) i Mołdawią (20.01)? - Każde zwycięstwo, nawet w mało znaczącym pojedynku towarzyskim, pomaga w budowaniu zespołu. Jeśli przegramy te spotkania, zadanie stanie się trudniejsze. Dlatego nie należy bagatelizować rezultatów. Na pierwszym planie będzie oczywiście selekcja, ale ja liczę też na solidną grę i kilka bramek - zakończył Białas.