Do spornego zdarzenia doszło w 83. minucie. Piłkę czysto przejął Cesar Azpilicueta, zaś Kameruńczyk - choć nie było takiej potrzeby, bo The Blues wychodzili już z kontrą - zatrzymał reprezentanta Urugwaju pomagając sobie kolanem.
- Bardzo nie lubię gdy ktoś w ten sposób próbuje wymusić jedenastkę. Suarez powinien zobaczyć żółtą kartkę. To wielki piłkarz i mam do niego duży szacunek, ale czasem przesadza z nurkowaniem. Eto'o po prostu go wyprzedził i o rzucie karnym nie było tam mowy - oznajmił na łamach skysports.com Jose Mourinho.
"The Special One" zwrócił uwagę na jeszcze jedną okoliczność, która jego zdaniem sprawia, że decyzja Howarda Webba o puszczeniu gry była słuszna. - Futbolówkę posiadał wówczas Azpilicueta. On już opuścił pole karne, wyszedł z kontrą i dopiero wtedy Suarez wykonał akrobatyczny upadek.
Niedzielna porażka na Stamford Bridge była dla Liverpoolu bardzo bolesna. Ekipa Brendana Rodgersa spadła bowiem na 5. miejsce w tabeli.