Serie A: Marek Hamsik wraca do gry, Mario Gomez wciąż nie może trenować

TVN Agency / Mario Gomez
TVN Agency / Mario Gomez

W pierwszej noworocznej kolejce Serie A na murawie nie zabraknie gwiazdy Napoli, Marka Hamsika. Wciąż niezdolny do gry jest natomiast snajper Fiorentiny Mario Gomeza.

Marek Hamsik na początku sezonu spisywał się nieźle, a w 12 występach w Serie A zdobył 6 goli, mając pewne miejsce w podstawowym składzie zespołu Rafaela Beniteza.

W rozegranym 23 listopada pojedynku ligowym z FC Parma Słowak doznał groźnej kontuzji stopy, wskutek której opuścił sześć meczów, w tym kluczowe spotkania Ligi Mistrzów z Borussią Dortmund i Arsenalem Londyn.

Ofensywny pomocnik leczył uraz przez ponad miesiąc. - Nie odczuwam już żadnego bólu i sądzę, że będę do dyspozycji trenera w najbliższej kolejce - przyznaje 26-latek przed meczem 18. kolejki z Sampdorią Genua.

Pod nieobecność Hamsika, którego w wyjściowej "11" godnie zastępował Goran Pandev, Napoli zaskakująco dobrze radziło sobie w ofensywie, zdobywając aż 15 goli.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

O ile Hamsik w pierwszej kolejce w 2014 roku wróci do gry, o tyle Mario Gomez nadal jest kontuzjowany. Reprezentant Niemiec zmaga się z urazem kolana, a po raz ostatni pojawił się na placu gry 15 września. Powrót napastnika Fiorentiny na boisko już kilkakrotnie był przesuwany i niewiele wskazuje na to, by wkrótce miał nastąpić.

- Zawodnik będzie kontynuował intensywną rehabilitację w ciągu najbliższych dni. Ma ona na celu przygotowanie go do powrotu do zajęć - poinformował sztab medyczny Violi. Komunikat brzmi optymistycznie, jednak fanów zespołu Vincenzo Montelli z pewnością martwi fakt, że napastnik, za którego zapłacono 20 mln euro, wciąż nie może trenować z drużyną.

Pod nieobecność Gomeza skrzydła rozwinął Giuseppe Rossi, który z 14 trafieniami prowadzi w klasyfikacji strzelców Serie A. W ostatnich spotkaniach trener Fiorentiny jako partnera dla Włocha w linii ataku ustawiał Słoweńca Josipa Ilicicia.

Komentarze (0)