Robert Demjan wróci do Podbeskidzia Bielsko-Biała? "Będzie oficjalne zapytanie"

Czy Robert Demjan wróci zimą do Podbeskidzia? Prezes Wojciech Borecki uważa, że taka jest wola zawodnika, zamierza też zwrócić się z oficjalnym zapytaniem do jego obecnego klubu.

31-letni Słowak ma ostatnio miejsce w składzie Waasland-Beveren, ale jest daleki od skuteczności, którą prezentował przywdziewając barwy Górali. Niewykluczone więc, że Belgowie zgodziliby się na jego odejście.

- Dostałem jasny sygnał, że Robert chciałby grać u nas. My natomiast zamierzamy skontaktować się z władzami jego obecnego klubu. Ciekawą opcją byłoby wypożyczenie, pytanie czy taka będzie wola Belgów. To od nich wszystko zależy. Nasze stanowisko jest jasne. Zrobimy wszystko, by doprowadzić do szczęśliwego zakończenia całej sprawy - powiedział portalowi SportoweFakty.pl prezes Podbeskidzia, Wojciech Borecki.

Czy sternik klubu z Bielska-Białej wie już jakie są szanse na pomyślny rozwój wypadków? - Nie jestem w stanie tego ocenić. Liczę, że się dogadamy, ale kilka kwestii może nieco skomplikować negocjacje. W Waasland-Beveren zmienił się ostatnio trener, drużyna tak jak my walczy o utrzymanie, więc zamieszanie jest tam spore. Myślę, że konkrety powinny się pojawić w drugiej połowie stycznia - oznajmił Borecki.

Czy powrót Demjana rozwiązałby wszystkie ofensywne problemy Podbeskidzia? - Gdyby powtórzył taką rundę jak wiosna ubiegłego sezonu, to na pewno. Robert prezentuje styl, który dałby nam więcej opcji w ataku. To nie tylko egzekutor, ale też niezły asystent. Z nim w składzie trener Leszek Ojrzyński miałby bez porównania większe pole manewru - zakończył prezes Górali.

Komentarze (3)
avatar
Patryk B-B
2.01.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Teraz gdy strzelił gola i zaliczył asystę? Po kłótni z jego menago? Pomysł jak ten z fuzjąz BKS! 
avatar
jerrypl
2.01.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Akurat zaczął sobie nieźle radzić w Belgii, więc kwestia jego powrotu jest mocno wątpliwa. 
feanorr
2.01.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
U nas nie zaszalał co by nie mówić z golami, ale dla Górali taki snajper jest na wagę złota.