Wielki hit! Nowe El Clasico w Hiszpanii - przed 19. kolejką Primera Division

W sobotę dojdzie do gorącej konfrontacji na linii Madryt - Barcelona. Tym razem stolicę będzie jednak reprezentować nie Real, a Atletico, walczące z Dumą Katalonii o lidera na półmetku sezonu.

W trwającym sezonie konfrontacja pomiędzy Atletico Madryt i FC Barcelona elektryzuje nawet bardziej aniżeli tradycyjne El Clasico. Zespoły prowadzone przez Argentyńczyków, Diego Simeone oraz Gerardo Martino, idą bowiem jak burza i na Vicente Calderon okaże się, kto zostanie mistrzem półmetka sezonu. Na chwilę obecną oba kluby mogą się poszczycić bilansem 16 zwycięstw, remisu i porażki, a Duma Katalonii wyprzedza Los Colchoneros tylko lepszym stosunkiem bramkowym.

Będzie to trzecia konfrontacja obu zespołów w tym sezonie - w sierpniu po dwóch remisach po Superpuchar Hiszpanii sięgnęła Blaugrana (1:1 na Vicente Calderon i 0:0 na Camp Nou). Był to również ostatni niewygrany mecz przez Atletico na własnym stadionie - w pozostałych 13 meczach gospodarze okazywali się tryumfatorami za każdym razem strzelając minimum dwie bramki. W ofensywie szczególną formą błyszczy bohater ostatnich miesięcy Diego Costa (23 gole w sezonie), a wtóruje mu były gracz Barcy - David Villa (10 bramek). Obaj część swojego dorobku zawdzięczają świetnym asystom Koke.

Wyniki Simeone to jednak zasługa fantastycznej defensywy, która w 18 ligowych meczach straciła zaledwie 11 goli i pod tym względem jest niekwestionowanym liderem. Dodatkowo dostępu do bramki broni rewelacyjny Thibaut Courtois. Co ciekawe, Belg był już wielokrotnie łączony z zastąpieniem na Camp Nou jego głównego rywala do walki o tytuł najskuteczniejszego bramkarza Primera Division - Victora Valdesa.

Simeone w sobotni wieczór może postawić na najsilniejszych piłkarzy i pierwszy raz od dawna taką samą sytuację ma jego vis-a-vis. Do zdrowia powrócili już wspomniany Valdes oraz Lionel Messi, który podczas półgodzinnego come-backu zaliczył dublet. Pod nieobecność Argentyńczyka strzelecki instynkt w Barcelonie wykazywali jednak inni gracze, a po hat-tricku zaliczyli Pedro Rodriguez, Neymar oraz Alexis Sanchez. Dodatkowo w roli fałszywej dziewiątki sprawdza się prawdziwy król asyst - Cesc Fabregas.

Na innych pozycjach nie powinno być niespodzianek - do gry powróci Daniel Alves, a miejsce w środku obrony kosztem Javiera Mascherano najprawdopodobniej wywalczy sobie najpewniejszy punkt defensywy Barcy w tym sezonie - Marc Bartra. W pomocy powinien pojawić się za to Xavi, który ostatnio wielką formą nie błyszczy.

Przewidywane składy:

Atletico Madryt: Courtois - Juanfran, Miranda, Godin, Filipe Luis - Koke, Gabi, Tiago, Turan - Diego Costa, Villa.

FC Barcelona: Valdes - Alves, Pique, Bartra, Alba - Busquets, Iniesta, Xavi - Pedro, Messi, Neymar.

Znacznie ciszej jest wokół pozostałych spotkań ostatniej kolejki pierwszej serii Primera Division. Dzień później Espanyol Barcelona przyjmie Real Madryt. Los Pericos znacznie się ożywili pod wodzą Javiera Aguirre, który z powodu kary obejrzy mecz z trzecim zespołem ligi jedynie z wysokości trybun. Popularne Papużki w poprzednim sezonie dwukrotnie remisowały z Królewskimi, ale teraz kolejna strata punktów w wykonaniu wicemistrza nie wchodzi w grę. Trener Carlo Ancelotti ma do dyspozycji najsilniejszy skład i jego podopieczni w końcu powinni zaprezentować się z lepszej strony. Na kolejne bramki liczy Cristiano Ronaldo, który nowy rok rozpoczął od zdobycia pozycji lidera strzelców (20 goli).

Na sam koniec kolejki bezpośredni bój o Ligę Mistrzów stoczą zespoły Villarreal CF i Realu Sociedad. Tym samym oba zespoły w ciągu tygodnia zmierzą się ze sobą 3-krotnie! W pierwszym meczu 1/8 finału Pucharu Króla padł bezbramkowy remis, co jednak nie powinno się powtórzyć w Primera Division - mają o to zadbać najlepsi strzelcy zespołów - Antoine Griezmann (12 trafień) i Ikechukwu Uche (9).

Przed tą dwójką znajduje się jeszcze Athletic Bilbao. Baskowie z całej czołówki mają najłatwiejsze zadanie, ponieważ zmierzą się z UD Almeria. Przypomnijmy, że na nowym San Mames podopieczni Ernesto Valverde legitymują się bilansem siedmiu zwycięstw i dwóch remisów.

Program 19. kolejki Primera Division:

Piątek, 10 stycznia:

Granada - Real Valladolid 4:0 (2:0)
1:0 - Murillo 12'
2:0 - Recio 22'
3:0 - Recio 55'
4:0 - El-Arabi 78'

Sobota, 11 stycznia:

Athletic Bilbao - Almeria, godz. 16:00

Celta Vigo - Valencia, godz. 18:00

Atletico Madryt - FC Barcelona, godz. 20:00

Elche - Sevilla, godz. 22:00

Niedziela, 12 stycznia:

Getafe - Rayo Vallecano, godz. 12:00

Betis Sewilla - Osasuna Pampeluna, godz. 17:00

Espanyol Barcelona - Real Madryt, godz. 19:00

Levante - Malaga, godz. 21:00

Poniedziałek, 13 stycznia:

Real Sociedad - Villarreal, godz. 22:00

Komentarze (24)
Galacticos_
11.01.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A może będzie powtórka z sezonu 93/94 kto wie. ;d 
Galacticos_
11.01.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie no z tym nowym El Clasico to pan redaktor przesadził. ;d . Nigdzie indziej nie ma takiego starcia gigantów jak w hiszpanii pomiędzy Realem a Barceloną! 
avatar
eXpErT
11.01.2014
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Dzisiaj Barca wybije z głowy Atletico walkę o tytuł :) Pedro-Messi-Neymar niesamowity atak. VAMOS BARCA!!!! 
avatar
Ol Dirty Bastard
11.01.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Zastanów się zanim nazwiesz kogoś śmieciem. Przez całe życie nie osiągniesz nawet połowy tego co oni.. i kogo obchodzi twoje zdanie tym bardziej, że nie wnosi nic sensownego do tej dyskusji. 
avatar
MDmaster
11.01.2014
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
No, Villa, dokop im!