Maciej Kononowicz: Przeszłość zostawiam daleko za sobą

Ma w swoim CV występy w Lechu Poznań, lecz ostatnie 3 lata tułał się między drugą a trzecią ligą. Teraz dostał szansę na odbudowanie swojej formy, ale też przypomnienie o sobie.

25-letni napastnik zaczynał karierę w Szprotavii Szprotavia, a w 2002 roku przeniósł się do jednej z najlepszych szkółek piłkarskich w regionie lubuskim - UKP Zielona Góra. Kolejnym krokiem było przejście do Amiki Wronki. Jesienią 2007 roku dwukrotnie wybiegł na boiska Ekstraklasy w barwach poznańskiego Lecha, ale w obu przypadkach w ostatnich minutach i ani razu nie trafił do siatki. Więcej szans dostawał w Pucharze Ekstraklasy i w Młodej Ekstraklasie, lecz wielkiej kariery w "Kolejorzu" nie zrobił i w marcu 2010 roku rozwiązał kontrakt za porozumieniem stron.

Tak Maciej Kononowicz prezentuje się w biało-czarnych barwach, fot. sandecja.com.pl
Tak Maciej Kononowicz prezentuje się w biało-czarnych barwach, fot. sandecja.com.pl

Kolejne 3 lata trwała tułaczka po klubach z drugiej i trzeciej ligi. Urodzony w Świebodzinie gracz występował kolejno w Chrobrym Głogów, Czarnych Żagań, Polonii Środa Wielkopolska, Unii Swarzędz, i w poprzedniej rundzie w UKP Zielona Góra. Łącznie zdobył w tym czasie 19 goli. - W życiu zdarzają się różne sytuacje, na które do końca nie mamy wpływu. Na pewno szkoda, że tak się to potoczyło. Nie chcę rozpamiętywać przeszłości i zostawiam ja daleko za sobą. Cieszę się, że mogę znów przypomnieć się i pokazać na wyższym poziomie. Zamierzam ciężko pracować, by wrócić na dobre tory - powiedział Maciej Kononowicz.

Urodzony w 1988 roku piłkarz, kilka lat temu był uznawany za duży talent i oczekiwania wobec jego osoby były większe. Być może teraz ma ostatnią okazję, by zaistnieć w polskim futbolu. Warto dodać, że pomocną dłoń wyciągnął Ryszard Kuźma, obecny szkoleniowiec Sandecji, a niegdyś asystent w Lechu Poznań. - Z trenerem znamy się z końcówki mojej przygody z "Kolejorzem". Doszliśmy do wniosku, że to korzystny moment, by podjąć współpracę i mam nadzieję, że szkoleniowiec będzie zadowolony - dodał napastnik. - Maciej na tym najwyższym poziomie nie miał siły przebicia, nie dostał szansy, ale sam też sobie tej szansy nie dał. Został trochę odstawiony na boczny tor, stąd te różne perypetie. Odczułem, że dojrzał i zobaczył, że ten najwyższy poziom się od niego oddala. Dlatego nie patrzył na warunki materialne i chce pokazać, że stać go na dobrą grę - skwitował trener sądeckiego pierwszoligowca. Kononowicz związał się z Sandecją Nowy Sącz do końca 2014 roku.

Jesteśmy na Facebooku! Dołącz do nas!

Komentarze (0)