Bundesliga: Beznadziejny występ Boenischa, Polak zawiódł w kluczowym momencie (wideo)

Sebastian Boenisch dostał szansę występu od trenera Bayeru Leverkusen i wypadł poniżej oczekiwań. Boczny obrońca nie popisał się zwłaszcza w 90. minucie.

Konrad Kostorz
Konrad Kostorz

Niemieckie media prognozowały, że Sebastian Boenisch mecz z SC Freiburg rozpocznie na ławce rezerwowych. Sami Hyypia postawił jednak na polskiego piłkarza, przesuwając równocześnie jego konkurenta Emre Cana na lewe skrzydło.

Boenisch wystąpił w pełnym wymiarze czasowym i rozczarował, należąc do najsłabszych graczy na murawie. Od Bildu oraz portalu ksta.de otrzymał noty "5" ("1" - klasa światowa, "6" - poniżej krytyki), zaś redaktorzy Sportalu przyznali mu ocenę "4,5".

"Przez wiele minut był niewidoczny i bardzo rzadko brał udział w grze. Kiedy się pojawiał, przeważnie jako bohater negatywny - tak było na przykład w doliczonym czasie gry, kiedy stracił piłkę na rzecz Mehmediego, co poskutkowało zwycięskim golem dla Freiburga" - skrytykowano poczynania 26-latka.

Główny zarzut do Boenischa dotyczy właśnie kluczowej sytuacji z 90. minuty. Wówczas Polakowi w strefie środkowej futbolówkę odebrał Admir Mehmedi, podał do Jonathana Schmida, który wyłożył ją Felixowi Klausowi, a ten zapewnił gospodarzom komplet "oczek".

SC Freiburg - Bayer Leverkusen 3:2 (1:2)
0:1 - L. Bender 4'
1:1 - Mehmedi 27'
1:2 - Rolfes 35'
2:2 - Schmid 53'
3:2 - Klaus 90'

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Jakub Błaszczykowski nie poddaje się: Nic nie jest w stanie mnie złamać

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×