Za dowód na to, że ostatnio ma zwichrowany celownik, niech posłuży sytuacja z sobotniego spotkania 21. kolejki Serie A z Chievo Werona (1:1), kiedy w 25. minucie meczu tak fatalnie zachował się przed bramką rywali, że z niespełna metra zamiast do siatki zespołu Tomasza Kupisza, posłał piłkę za linię boczną...
[wrzuta=53JJtlRBLxj,mmkk07]
Źródło artykułu: