O ile w środę z VfB Stuttgart Bayern Monachium miał spore kłopoty z odniesieniem zwycięstwa, o tyle przeciwko Eintrachtowi Frankfurt wszystko przychodziło mistrzom Niemiec z łatwością. Sukces obrońców tytułu, którzy ostatecznie wygrali 5:0, ani przez chwilę nie był zagrożony.
- To był nasz najlepszy mecz u siebie w tym sezonie. Jestem bardzo zadowolony i mogę tylko pogratulować zawodnikom, którzy zagrali bardzo, bardzo dobrze. Zrobiliśmy krok naprzód, mieliśmy kontrolę nad przebiegiem rywalizacji, długo utrzymywaliśmy się przy piłce i świetnie graliśmy w ofensywie, stwarzając liczne sytuacje strzeleckie - stwierdził Pep Guardiola, dodając: - Cieszę się również, że kibice mieli trochę radości. Jesienią obawiałem się, że mogą czuć się znudzeni pojedynkami na naszym obiekcie.
Bawarczycy wcześniej pokonali na Allianz Arena 5:0 Viktorię Pilzno, natomiast spotkania Bundesligi wygrywali niżej. W niektórych pojedynkach (np. 2:0 z Norymbergą, 1:0 z Wolfsburgiem czy 2:0 z Brunszwikiem) postawa Bayernu pod kątem atrakcyjności widowiska pozostawiała sporo do życzenia, a lepsze występy zespół odnotowywał w pojedynkach wyjazdach (m.in. 7:0 z Werderem, 3:0 z Borussią, 4:0 z Schalke).
Ekipa Guardioli wygrała dziesięć ostatnich spotkań ligowych i pewnie zmierza po tytuł. Kto może przerwać wspaniałą serię Bayernu? Wydaje się, że sporym wyzwaniem dla monachijczyków będzie wyjazdowy pojedynek z odrodzonym Hannoverem 96 w 22. serii gier. Później liderów czekają trudne spotkania z Schalke, Wolfsburgiem i Bayerem.