Od kilku tygodni Atletico Madryt utrzymywało drugą pozycję w tabeli, a z FC Barceloną przegrywało tylko przez gorszy bilans bramkowy. Po 22. serii spotkań Los Colchoneros w końcu zostali samodzielnym liderem, co po raz ostatni przydarzyło im się na koniec sezonu 1995/1996, kiedy to sięgnęli po dublet - mistrzostwo i Puchar Króla.
Podopieczni Diego Simeone mają realne szanse na powtórzenie tego wspaniałego osiągnięcia - są już w półfinale krajowego pucharu, liderują w Primera Division, a dodatkowo wciąż grają w Lidze Mistrzów. Na wszystkich frontach spisują się rewelacyjnie, a w tym sezonie zanotowali już 28 zwycięstw, 7 remisów i zaledwie 1 porażkę - 19 października z Espanyolem Barcelona.
W historii ligi po 22. kolejkach Atletico było 7-krotnie liderem - cztery razy zakończyło się to jego mistrzostwem, dwa razy wicemistrzostwem i raz trzecią lokatą. Jak będzie tym razem? Los Colchoneros na razie zgromadzili 57 na 66 możliwych punktów, ale przed nimi jeszcze m.in. wyjazdowe spotkania z Athletic Bilbao, Valencią czy FC Barceloną.
Tymczasem Duma Katalonii przez porażkę z Valencią przerwała swoją passę 59 kolejek z rzędu na szczycie. Przypomnijmy, że aktualni mistrzowie przewodzili od pierwszej serii spotkań sezonu 2012/2013.