"Szato" dziękuje za ponad osiem lat gry w Energetyku ROW. "Rybnik zasługuje na I ligę"
Dla Mateusza Szatkowskiego nie było miejsca w kadrze na zgrupowanie Energetyka ROW Rybnik w Kamieniu. Piłkarz rozwiązał kontrakt z klubem, w którym spędził ponad osiem lat!
Do Rybnika trafił jako 15-latek. Reprezentował barwy zielono-czarnych od 2005 roku aż do chwili obecnej. W tym czasie nie tylko wspinał się z drużyną ROW-u po ligowej drabince, prowadzącej do I ligi, ale też zagrał kilka spotkań dla reprezentacji Polski do lat 17.
Mateusz Szatkowski przy Gliwickiej grał już w każdej formacji, nie stał tylko między słupkami. - Spędziłem w Rybniku 8,5 roku, rozegrałem 138 meczów. Debiutowałem w sezonie 2007/08, gdy ROW awansował do III ligi śląsko-opolskiej. Mogę sobie dopisać dwa awanse z III do II, a z tej do I ligi - wylicza strzelec 22 bramek dla rybniczan.- Z tego powodu mogę powiedzieć, że mam niedosyt, i także dlatego, że nie dogram tego sezonu do końca w Rybniku - żałuje 24-latek, który związał się z Ruchem Zdzieszowice.
Jego byłą już drużynę czeka ciężki bój o pozostanie w I lidze. Rybniczanie z dorobkiem siedemnastu punktów zajmują przedostatnie miejsce w tabeli. - Chciałbym podziękować wszystkim kibicom za wsparcie przez te lata, piłkarzom i trenerom za wspólne lata spędzone razem - dodaje piłkarz.
- Życzę wszystkim w Rybniku, by ROW się utrzymał, bo to miasto zasługuje na I ligę! - puentuje "Szato".
Jesteśmy na Facebooku! Dołącz do nas!