"Dudu" trafiał w meczach z Widzewem Łódź (dwukrotnie), Erzegbirge Aue, AS Trencin i Spartakiem Trnava. Pozostałym łupem bramkowym podzielili się Edgar Bernhardt (dwa gole), Marek Wasiluk i Sebastian Steblecki.
- Mam nadzieję, że to się przełoży na ligę - tylko tyle mogę powiedzieć. Obyśmy mieli w lidze więcej sytuacji i zdobywali przynajmniej jedną bramkę więcej niż przeciwnik - mówi spokojnie Dudzic, który już we wcześniejszych okresach przygotowawczych też regularnie trafiał do siatki rywali, ale później ciężko mu było powtórzyć to w lidze.
Na zakończenie przygotowań do rundy wiosennej Pasy udały się na 50-godzinne zgrupowanie do słowackiego Popradu, w czasie którego zagrały dobre spotkania z Trenczynem i Spartakiem. Nawet mimo tego, że w obu meczach na boisku brakowało Krzysztofa Pilarza, Vladimira Boljevicia, Krzysztofa Danielewicza, Saidiego Ntibazonkizy, Dawida Nowaka, a w tym drugim pojedynku nie wystąpił Marcin Budziński.
- Mogliśmy grać i trenować na naturalnej nawierzchni, na na jakiej będziemy grali z Zawiszą . Mieliśmy bardzo dobrych sparingpartnerów, bo obydwie drużyny nieźle się
prezentowały. To było udane zgrupowanie. Bardzo szkoda, że mamy wielu kontuzjowanych piłkarzy, ale mamy wyrównaną kadrę i staramy się prezentować jak najlepiej, grać tak, jak trener nam nakazuje. Mamy nadzieję, że te dobre mecze i wyniki przełożą się na mecz z Zawiszą - mówi Dudzic.
Zobacz bramki Bartłomieja Dudzica w zimowych sparingach:
[wrzuta=08L1M2GGdKJ,mmkk07]