Cracovia sięgnie po posiłki z Brzeska?
Do rundy wiosennej Cracovia przystępuje w dużo gorszej sytuacji kadrowej, niż znajdowała się jesienią. Bilans zysków i strat wynosi minus trzy.
Na tydzień przed startem ligi najbliżej partnerowania Mateuszowi Żytce, który jest jedynym nominalnym stoperem w zespole (!), na środku obrony jest defensywny pomocnik Damian Dąbrowski. Na testach w Pasach w ostatnich dniach przebywał Tomislav Mikulić, którego Cracovii znalazł... Kosanović. 32-letni Chorwat w sparingach z AS Trencin (2:1) i Spartakiem Trnava (1:1) zaprezentował się z niezłej strony, ale po pierwsze wciąż ma ważny kontrakt z greckim Panthrakikosem Komotini i nie wiadomo, czy w ogóle będzie mógł trafić do Pasów, a po drugie trener Stawowy uczciwie przyznaje, że to zawodnik, który dopiero musiałby walczyć o miejsce w składzie jego zespołu, a nie wskoczyłby do niego od razu, jak choćby kiedyś Edgar Bernhardt.
Wobec opłakanej sytuacji kadrowej Cracovia moe sięgnąć po najprostsze rozwiązanie i ściągnąć z wypożyczenia do Okocimskiego Brzesko Bruno Żołądzia. 23-latek, który w sezonie 2012/2013 wywalczył z Pasami awans do ekstraklasy, ale latem minionego roku został wypożyczony do Okocimskiego Brzesko, może zagrać zarówno na stoperze i w środku pomocy, a styl gry drużyny Stawowego nie jest mu obcy, co w obecnym położeniu Cracovii może być na wagę złota.