Lumir Sedlacek: Piast to bardzo dobra drużyna

Czech był zawodnikiem Piasta Gliwice przez dwa sezony. W 2010 roku wrócił jednak do ojczyzny, a w poniedziałek ponownie zawitał przy Okrzei. Już jako piłkarz SFC Opavy.

W sezonach 2008/2009 i 2009/2010 Lumir Sedlacek grał dla Piasta Gliwice. W poniedziałek wrócił on na Śląsk już jako piłkarz czeskiej Opavy. - Bardzo się cieszę, że mogłem znowu pojawić się w Gliwicach. Fajnie, że była możliwość zagrania sparingu z Piastem. Jest to dla nas bardzo piękna okazja do pokazania się na takim ładnym stadionie z przeciwnikiem z polskiej ekstraklasy. Codziennie nie zdarza się taka szansa, więc dla nas to spore przeżycie. Mam nadzieję, że byliśmy pożytecznym sparingpartnerem dla Piasta - powiedział Sedlacek. - Chociaż to pokażą ich pierwsze mecze w lidze. Zobaczymy jak gliwiczanie wystartują, ale życzę im zwycięstwa na początek rundy - dodał.

Dla czeskiego III-ligowca starcie z zespołem naszej ekstraklasy było bardzo ciężkie. Różnicę zrobili przede wszystkim zawodnicy spoza Polski. - Ciężko nam się grało. Było widać różnicę między nami i Piastem. Oni mają kilka dni do początku sezonu ligowego, a my półtora miesiąca. Szczerze powiem, że drugi raz byliśmy na normalnej trawie, także dla nas trochę handicap. Nie można jednak ukrywać, że Piast ma swój styl, a chłopaki zza granicy dają akcent do czegoś więcej, aniżeli mają Polacy. Myślę, że to bardzo dobra drużyna z wieloma dobrymi piłkarzami, których miałem okazję zobaczyć w akcji - skomentował 35-latek.

Piast, którego pamiętał Czech bardzo się zmienił. - Jeśli chodzi o kolegów z drużyny, to są Tomek Podgórski, Kuba Szmatuła i Kamil Wilczek. Natomiast bardzo zmienił się stadion i cała infrastruktura. Wszystko poszło w Gliwicach ku lepszemu. Jest tu przepiękny obiekt i szacunek dla miasta i kierownictwa klubu, bo u nas w Opavie nie gra się na takim stadionie - nie szczędził pochwał były gracz Piastunek.

Nasz rozmówca żywi dużą sympatię do niebiesko-czerwonych i jest na bieżąco z tym, co słychać w Gliwicach. - Oglądam skróty spotkań w wykonaniu gliwiczan. Nie miałem niestety okazji do tego, aby zobaczyć jakichś ich występ na żywo przed telewizorem. Co tu dużo mówić - kibicuję Piastowi - spuentował Lumir Sedlacek.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Komentarze (0)