T-Mobile Ekstraklasa wznawia rozgrywki

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Po kilku zimowych tygodniach piłkarze T-Mobile Ekstraklasy wracają do walki o ligowe punkty! Co uległo zmianie w porównaniu do grudniowych spotkań? Nowi trenerzy, nowi właściciele. Musi być ciekawie!

Po raz ostatni zawodnicy o punkty w T-Mobile Ekstraklasie walczyli w dniach 13-16 grudnia. Praktycznie po dwóch miesiącach polscy ligowcy teraz wracają do gry. I chociaż nasza liga do powszechnie szanowanych nie należy, a mistrza Polski od długich lat w Lidze Mistrzów nie widziano i o nim nie słyszano, to za lokalnym piekiełkiem wszyscy chyba już się stęskniliśmy.

Ten sezon będzie zupełnie inny od tego wcześniejszego. Za dziewięć kolejek dojdzie bowiem do podziału na dwie grupy - mistrzowską i spadkową, a punkty zostaną podzielone na pół. Ma to uatrakcyjnić rozgrywki oraz powiększyć liczbę meczów. Czy taka formuła się sprawdzi? O tym przekonamy się zapewne dopiero na samym początku czerwca, gdy zostanie rozegrana ostatnia seria gier. Co zimą zmieniło się w polskich klubach?

Przede wszystkim wiosną Śląsk Wrocław, Legia Warszawa i Lechia Gdańsk do rozgrywek przystąpią z nowymi właścicielami. Czy dla fanów tych ekip nadchodzą lepsze czasy czy też wyniki sportowe nie ulegną zmianie? - Mamy taką nadzieję, że zmiany właścicielskie wpłyną na to, że kluby zaczną coś znaczyć na arenie międzynarodowej. Dotychczas kibice właściwie byli wciąż oszukiwani, że są budowane zespoły na jakąś miarę, a tymczasem jak tylko zjawił się jakiś kupiec i pokazał, że ma parę złotych, to zabierał najlepszych zawodników. To nie miało nic wspólnego z budową zespołów. Może właśnie te zmiany właścicielskie doprowadzą do tego, że najlepsi piłkarze będą w klubach zostawać i wokół nich będzie budować się silne zespół - skomentował w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl Jerzy Engel.

Nowi właściciele sprawią, że Lechia Gdańsk zacznie osiągać sukcesy?
Nowi właściciele sprawią, że Lechia Gdańsk zacznie osiągać sukcesy?

To jednak nie wszystkie zmiany, bowiem w kilku klubach mamy też nowych trenerów. Wystarczy tylko wspomnieć o tym, że szkoleniowca zmienił mistrz Polski i aktualny lider tabeli! - Tak się wydaje, że się nic nie dzieje, ale zmian trochę się narobiło i z pewnością jeszcze narobi. W związku z tym zobaczymy pewnie interesujący początek nowej rundy, pod wodzą nowych szkoleniowców. Jeśli jednak ktoś spodziewał się, że będą jakieś wielkie ruchy transferowe, to z pewnością nie w naszej lidze, bo tutaj takich nie będzie - powiedział były selekcjoner drużyny narodowej.

Kibiców bardziej ciekawią jednak nowi piłkarze, którzy grać będą w ich drużynach. Wielkich, głośnych transferów tej zimy jednak nie było.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Kilka klubów dokonało jednak wzmocnień. Nowi zawodnicy są bowiem i w Śląsku, Legii, Lechii czy Pogoni Szczecin, gdzie trafił choćby Patryk Małecki. Ten od razu zadeklarował, że w każdym meczu za Portowców chce umierać.

- To jest już kolejna zima, gdzie kluby nie szastają pieniędzmi. Chyba doszliśmy do momentu, gdzie kluby zauważyły iż nie ma na razie więcej środków do pozyskania. Jedyne wyjście jest takie, żeby zespoły grały widowiskowy futbol i wtedy przyjdą kibice na stadiony, i jest możliwość, aby ten budżet rósł w górę - mówił portalowi SportoweFakty.pl Andrzej Juskowiak. On też był "bohaterem" jednego z zimowych "transferów".

We wtorek Rada Nadzorcza Lechii Gdańsk SA podjęła bowiem decyzję o powołaniu na członka zarządu klubu Andrzeja Juskowiaka. Były napastnik w Lechii będzie zajmować się sprawami stricte sportowymi.

"Afera jarocińska" wstrząsnęła Kolejorzem
"Afera jarocińska" wstrząsnęła Kolejorzem

Swego czasu dużo mówiło się też o tym, że dyrektorem sportowym w KGHM Zagłębiu Lubin zostanie Dariusz Dziekanowski. - Jeżeli są prowadzone rozmowy, to nie powinno się o tym mówić. Dopiero gdy zostaną zakończone, będę coś mógł powiedzieć na ten temat - mówił nam jeszcze pod koniec grudnia sam główny zainteresowany. Do tej pory jednak żaden oficjalny komunikat w tej sprawie nie został wydany, więc wszystko wskazuje na to, że sprawa rozeszła się po kościach.

Pozasportowe problemy miał też Lech Poznań. W kadrze Kolejorza na rundę wiosenną zabrakło miejsca dla Rafała Murawskiego i Bartosza Ślusarskiego, którzy zostali odsunięci od drużyny po tak zwanej "aferze jarocińskiej". Kilku piłkarzy zimą opuściło też T-Mobile Ekstraklasę i udało się na podbój Europy. Czy zostaną godnie zastąpieni? Na pewno jednak liga straci na jakości bez paru zawodników, którzy poniekąd stanowili o jej sile.

- Szkoda, że nasze kluby jeszcze nie są na tyle zorganizowane, żeby tych najlepszych zatrzymywać i wokół nich budować przyszłościowe, dobre kluby. Legia Warszawa na tle Ligi Europejskiej była chyba najlepszym przykładem na to, że na razie jeszcze odstajemy mocno z tego względu, że właśnie prowadzimy politykę taką raczej transferową z Polski, a nie do Polski - mówił Jerzy Engel.

- Osobiście ubolewam nad tym, że najlepsi piłkarze wyjeżdżają z Polski, bo nasza liga staje się coraz słabsza, coraz mniej atrakcyjna. Te mecze są coraz bardziej wyrównanie nie dlatego, że poziom jest wysoki tylko dlatego, że on się obniża. Każdy gra na podobnym poziomie - zaznaczył trener.

Dominik Furman to jeden z tych piłkarzy, który wyjechał podbijać Europę
Dominik Furman to jeden z tych piłkarzy, który wyjechał podbijać Europę

Kogo najbardziej będzie nam brakować? Milosa Kosanovicia z Cracovii? Daisuke Matsui z Lechii? A może Polaków takich jak Krzysztof Mączyński, Dominik Furman czy Damian Zbozień?

Z drugiej jednak strony do polskiej ligi wrócili zawodnicy, którzy mogą dodać jej kolorytu, jak choćby Semir StilićWojciech Pawłowski czy Maciej Makuszewski. Może w końcu swój talent potwierdzi też Mikołaj Lebedyński, który zagra w Podbeskidziu Bielsko-Biała?

- Mam kilku zawodników na sercu i obserwuję rozwój kilku piłkarzy. Jestem pod wrażeniem ich talentu chociaż twierdzę, że takiej szansy nie otrzymują. Mam nadzieję, że dostaną ją w najbliższym czasie. Nie będę jednak podawał nazwisk, bo bym nie chciał wchodzić w kompetencje innych ludzi - podkreślał Engel.

W przeciwieństwie do lata, gdy na wyjazd poza granice Polski zdecydowało się raptem 5 klubów T-Mobile Ekstraklasy, w czasie przygotowań do rundy wiosennej aż 15 z 16 zespołów ekstraklasy wyjechało na zagraniczne zgrupowania. Tylko zamykający ligową tabelę Widzew Łódź nie pozwolił sobie na luksus w postaci zagranicznego obozu. Artur Skowronek przygotowywał swój nowy zespół na dwóch turnusach w Uniejowie.

Na drugim biegunie były Legia Warszawa i Śląsk Wrocław, które wyjechały z Polski na dwa obozy: mistrzowie kraju do Turcji i Hiszpanii, a WKS dwukrotnie do Turcji. Prawie trzy tygodnie (19 dni) na Riwierze Tureckiej spędził Górnik Zabrze. W ogóle do kraju Kemala Ataturka wybiera się 10 zespołów T-ME.

Do Hiszpanii oprócz Legii wybrało się jeszcze 5 ekip: prowadzona przez Hiszpana Jose Rojo Martina Korona Kielce, Lech Poznań, Zawisza Bydgoszcz i Piast Gliwice. Rodzynkiem na Cyprze było Zagłębie Lubin.

Najkrócej przygotowywała się Legia, która wznowiła treningi 13 stycznia - na 32 dni przed pierwszym meczem rundy wiosennej. Pozostałe zespoły trenowały o co najmniej tydzień dłużej.

Kto, gdzie, kiedy? Jak wyglądały przygotowania drużyn T-ME do rundy wiosennej:

Drużyna Start Dni* Obozy (gdzie, kiedy) Sparingi
Legia Warszawa13.0132Belek, Turcja + Mijas, Hiszpania6
Górnik Zabrze07.0140Zakopane + Antalya i Side, Turcja10
Wisła Kraków07.0141Grodzisk Wlkp. + Belek, Turcja12
Lech Poznań07.0140Jarocin + Rota, Hiszpania6
Ruch Chorzów07.0140Rybnik-Kamień + Side, Turcja8
Pogoń Szczecin07.0139Pogorzelica + Pogorzelica + Belek, Turcja7
Cracovia08.0138Uniejów + Antalya, Turcja7
Jagiellonia Białystok07.0140Władysławowo + Antalya, Turcja11
Zawisza Bydgoszcz07.0139Torremolinos, Hiszpania8
Lechia Gdańsk06.0140Grodzisk Wlkp. + Belek, Turcja12
Piast Gliwice07.0141Arłamów + Alicante, Hiszpania9
Korona Kielce09.0136Kleszczów + San Roque, Hiszpania7
Śląsk Wrocław06.0141Belek, Turcja + Antalya, Turcja8
Zagłębie Lubin06.0141Spała + Agia Napa, Cypr6
Podbeskidzie Bielsko-Biała07.0138Wałbrzych + Lara, Turcja9
Widzew Łódź06.0139Uniejów8

* - dni od pierwszego treningu do pierwszego wiosennego meczu

W czasie przygotowań do rundy wiosennej drużyny T-Mobile Ekstraklasy rozegrał 129 sparingów, w tym 125 z rywalami z innych lig, a tylko 4 między sobą. Na wewnątrzekstraklasowe gry składają się mecze Widzewa Łódź z Lechią Gdańsk (4:1), Cracovią (2:2) i Legią Warszawa (2:2) oraz spotkanie Lechii z Lechem Poznań (0:1).

Najwięcej sparingów mają w nogach piłkarze Wisły Kraków i Lechii Gdańsk, którym trenerzy Franciszek Smuda i Michał Probierz zaordynowali w sumie po 12 meczów. Na drugim biegunie są Legia Warszawa, Lech Poznań oraz Zagłębie Lubin - piłkarze tych klubów zagrali tylko po 6 sparingów.

Najlepiej w grach kontrolnych radził sobie Górnik Zabrze i Piast Gliwice - te ekipy wygrały po 6 spotkań. Ani razu ze zwycięstwa nie cieszyli się w okresie przygotowawczym zawodnicy Pogoni Szczecin, którzy przegrali 6 z 7 gier, a jedną zremisowali. Dobrze wypadł Widzew Łódź, który nie przegrał ani jednego z 8 sparingów.

Najbardziej upokarzającej porażki doznała krakowska Wisła, która podczas zgrupowania w tureckim Belku przegrała 0:6 z 9. zespołem czeskiej ekstraklasy Sigmą Ołomuniec. Druga krakowska drużyna, czyli Cracovia, z kolei już po 56. minutach sparingu z II-ligowym niemieckim Energie Cottbus przegrywała 0:5 i mecz został przerwany z powodu złych warunków atmosferycznych.

Z drugiej strony wspomniane Pasy potrafiły pokonać 2:1 wicelidera słowackiej ekstraklasy AS Trencin. Z innych ciekawych i godnych odnotowania wyników sparingów wypada wspomnieć o zwycięstwie Górnika Zabrze z mistrzem Korei Południowej Pohang Steelers (2:0), wygranej Legii Warszawa z wiceliderem ukraińskiej ekstraklasy Dynamem Kijów (1:0) czy zwycięstwie Lecha Poznań z mistrzem Czech Spartą Praga (2:1).

Bilans przygotowań do rundy wiosennej drużyn T-ME:

Drużyna Bilans sparingów Bramki
Legia Warszawa2-2-29:11
Górnik Zabrze6-3-219:9
Wisła Kraków3-4-513:20
Lech Poznań4-1-111:6
Ruch Chorzów3-1-47:12
Pogoń Szczecin0-1-68:17
Cracovia2-2-39:13
Jagiellonia Białystok5-1-414:9
Zawisza Bydgoszcz4-1-316:9
Lechia Gdańsk5-2-515:14
Korona Kielce3-0-414:13
Piast Gliwice6-2-115:4
Śląsk Wrocław5-1-218:8
Zagłębie Lubin2-1-35:6
Podbeskidzie Bielsko-Biała5-3-123:12
Widzew Łódź4-4-017:5
Marco Paixao
Marco Paixao

Najskuteczniejszym graczem okresu przygotowawczego został Marco Paixao ze Śląska Wrocław, który trafił do siatki rywali sześciokrotnie. Tylko o jedno trafienie mniej zanotowali Eduards Visnakovs z Widzewa Łódź i Bartłomiej Dudzic z Cracovii.

Obecność tego ostatniego w tym gronie jest o tyle zaskakująca, że "Dudu" w swoich 107 występach w ekstraklasie do tej pory zdobył tylko 8 bramek, podczas gdy Paixao i Visnakovs, którzy grają w polskiej lidze dopiero od lata, już mają na koncie odpowiednio 10 i 8 goli.

Na sparingowy dorobek Dudzica można też spojrzeć z innej strony. Zdobył on bowiem 5 z 9 bramek Cracovii w czasie przygotowań - nie było zimą w zespole ekstraklasy drugiego piłkarza, który miałby aż tak duży udział w zdobyczy swojej drużyny. Śląsk Paixao strzelił w sumie 18 goli, a Widzew "Wiśni" 17.

Najlepsi strzelcy drużyn T-Mobile Ekstraklasy w czasie przygotowań do rundy wiosennej:

Bramki Zawodnicy
6Marco Paixao (Śląsk Wrocław)
5Bartłomiej Dudzic (Cracovia), Eduards Visnakovs (Widzew Łódź)
4Przemysław Oziębała (Górnik Zabrze), Maciej Jankowski (Ruch Chorzów), Bekim Balaj (Jagiellonia Białystok), Bernardo Vasconcelos (Zawisza Bydgoszcz), Patryk Tuszyński (Lechia Gdańsk), Ruben Jurado (Piast Gliwice), Flavio Paixao (Śląsk Wrocław), Marek Sokołowski (Podbeskidzie Bielsko-Biała),
3Damian Chmiel (Podbeskidzie Bielsko-Biała), Sylwester Patejuk (Śląsk Wrocław), Daniel Gołębiewski, Siergiej Chiżniczenko (obaj Korona Kielce), Piotr Grzelczak (Lechia Gdańsk), Piotr Petasz (Zawisza Bydgoszcz), Dani Quintana (Jagiellonia Białystok), Patryk Małecki (Pogoń Szczecin), Gergo Lovrencsics (Lech Poznań), Helio Pinto (Legia Warszawa), Donald Guerrier (Wisła Kraków)
Prezes Wisły Kraków Jacek Bednarz i Semir Stilić
Prezes Wisły Kraków Jacek Bednarz i Semir Stilić

Zimowe ruchy kadrowe w klubach T-Mobile Ekstraklasy: (stan na 14.02) Legia Warszawa: Przybyli: Guilherme (SC Braga, Portugalia), Kamil Kurowski (powrót z wypożyczenia do Podbeskidzia Bielsko-Biała). Ubyli: Marijan Antolović, Marko Suler (NK Maribor, Słowenia), Dominik Furman (Toulouse FC, Francja)

Górnik Zabrze: Przybyli: Szymon Drewniak (Lech Poznań), Robert Jeż (Zagłębie Lubin), Grzegorz Kasprzik (Termalica Bruk-Bet Nieciecza), Rafał Kurzawa (Energetyk ROW Rybnik), Marcin Wodecki (N - Podbeskidzie Bielsko-Biała). Ubyli: Krzysztof Mączyński (Guizhou Renhe, Chiny), Sergei Mosnikov, Michał Płonka (Energetyk ROW Rybnik).

Wisła Kraków: Przybyli: Semir Stilić (Gaziantepspor, Turcja), Danilej Klarić (Admira Wacker, Austria), Michał Szewczyk (powrót z wypożyczenia do Okocimskiego Brzesko). Ubyli: Patryk Małecki (Pogoń Szczecin), Paweł Stolarski (Lechia Gdańsk).

Lech Poznań: Przybyli: Paulus Arajuuri (Kalmar FF, Szwecja) Ubyli: Szymon Drewniak (Górnik Zabrze), Rafał Murawski, Bartosz Ślusarski (obaj rezerwy)

Ruch Chorzów: Przybyli: Rołand Gigołajew (Dinamo Sankt Petersburg, Rosja) Ubyli: Bartosz Brodziński (Energetyk ROW Rybnik), Łukasz Janoszka (Zagłębie Lubin), Aleksander Komor (Motor Lublin), Łukasz Tymiński.

Pogoń Szczecin: Przybyli: Filip Kozłowski (Gopło Kruszwica), Dominik Kun (Stomil Olsztyn), Patryk Małecki (Wisła Kraków), Pavle Popara (Sławija Sofia, Bułgaria). Ubyli: Andradina (koniec kariery), Tomasz Chałas (Kolejarz Stróże), Donald Djousse, Przemysław Pietruszka (Podbeskidzie Bielsko-Biała), Hervé Tchami, Radosław Wiśniewski (La Hoya Lorca CF, Hiszpania).

Cracovia: Przybyli: Tomislav Mikulić (Panthrakikos Komotini, Grecja), Marcel Wawrzynkiewicz (Valerenga Oslo, Norwegia), Deniss Rakels (Zagłębie Lubin) Ubyli: Milos Kosanović (KV Mechelen, Belgia), Marek Wasiluk (Widzew Łódź), Tomasz Wełna (Puszcza Niepołomice), Bartosz Żurek (kontuzja)

Jagiellonia Białystok: Przybyli: Seweryn Michalski (KV Mechelen, Belgia), Joel Perovuo (HJK Helsinki, Finlandia), Sebastian Rajalakso (Syrianska FC, Szwecja), Roberts Savalnieks (Metalurgs Lipawa, Łotwa). Ubyli: Grzegorz Arłukowicz (Zagłębie Sosnowiec), Karol Mackiewicz (Wigry Suwałki), Alexis Norambuena (GKS Bełchatów), Tomasz Porębski (Wigry Suwałki), Mateusz Żebrowski (Wigry Suwałki).

Zawisza Bydgoszcz: Przybyli: Paweł Wojciechowski (FK Mińsk, Białoruś), Jorge Kadu (CDR Quarteirense, Portugalia), Alvarinho (Benfica Castel Branca, Portugalia) Ubyli: -

Lechia Gdańsk: Przybyli: Aleksander Jagiełło (Legia Warszawa), Nikola Leković (Vojvodina Nowy Sad, Serbia), Maciej Makuszewski (Terek Grozny, Rosja), Zaur Sadajew (Terek Grozny, Rosja), Paweł Stolarski (Wisła Kraków). Ubyli: Adam Duda (Chojniczanka Chojnice), Daisuke Matsui (Jubilo Iwata), Patryk Sobczak (Cartusia Kartuzy).

Korona Kielce: Przybyli: Damian Ałdaś (KS Polkowice), Siergiej Chiżniczenko (Szachtior Karaganda, Kazachstan), Sebastian Kosiorowski (Helmond Sport, Holandia). Ubyli: Ivan Marković, Łukasz Sierpina (Dolcan Ząbki), Mateusz Stąporski (Podbeskidzie Bielsko-Biała)

Piast Gliwice: Przybyli: Gerard Badia (SD Noja, Hiszpania), Hebert (SC Braga II, Portugalia), Victor Nikiema (SC Braga II, Portugalia). Ubyli: Tomas Docekal (GKS Tychy), Collins John, Artis Lazdins, Damian Zbozień (Amkar Perm, Rosja), Mariusz Zganiacz (GKS Tychy).

Śląsk Wrocław: Przybyli: Tom Hateley (Tranmere Rovers FC, Anglia), Wojciech Pawłowski (Udinese Calcio, Włochy), Paweł Zieliński (Ślęza Wrocław). Ubyli: Mateusz Cetnarski (Widzew Łódź), Rafał Gikiewicz (rezerwy), Amir Spahić, Jakub Więzik (Pogoń Siedlce).

KGHM Zagłębie Lubin: Przybyli: Johan Bertilsson (Degerfors IF, Szwecja), Elvedin Dzinić (Botew Płowdiw, Bułgaria), Ariel Famulski (KS Polkowice), Łukasz Janoszka (Ruch Chorzów), Manuel Curto (bez klubu), Silvio Rodić (NK Slaven Koprivnica). Ubyli: Michał Gliwa (Pandurii Targu Jiu, Rumunia), Robert Jeż (Górnik Zabrze), Deniss Rakels (Cracovia).

Podbeskidzie Bielsko-Biała: Przybyli: Jan Blazek (Apollon Smyrnis, Grecja), Mikołaj Lebedyński (BK Hacken, Szwecja), Michal Mravec (MSK Żylina, Słowacja), Charles Nwaogu (Flota Świnoujście), Przemysław Pietruszka (Pogoń Szczecin), Mateusz Stąporski (Korona Kielce). Ubyli: Daniel Bujok (Bytovia Bytów), Aleksander Jagiełło (Legia Warszawa), Kamil Kurowski (Legia Warszawa), Rudolf Urban (Sandecja Nowy Sącz), Marcin Wodecki (Górnik Zabrze).

Widzew Łódź: Przybyli: Mateusz Cetnarski (Śląsk Wrocław), Xhevdet Gela (Myllykosken Pallo-47, Finlandia), Marcin Kikut (bez klubu), Yani Urdinov (NK Zeljeznicar Sarajewo, Bośnia i Hercegowina), Marek Wasiluk (Cracovia). Ubyli: Hachem Abbas (Stade Tunisien, Tunezja), Jakub Bartkowski, Bartłomiej Grube, Lewon Hajrapetjan, Maciej Krakowiak (Odra Opole).

Źródło artykułu:
Kto zostanie piłkarskim mistrzem Polski?
Legia Warszawa
Wisła Kraków
Lech Poznań
Lechia Gdańsk
Śląsk Wrocław
Górnik Zabrze
Pogoń Szczecin
Ktoś inny
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (17)
pawbed
14.02.2014
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Wyścig ślimaków o Mistrzostwo Polski czas zacząć.  
avatar
dragon0102
14.02.2014
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Macie rację że słaby to produkt , ale rodzimy. zawsze będzie bardziej fascynował niz najlepsze ligi europy. Tamtymi można sie zachwycać , tutaj jednak identyfikujemy sie z Widzewem, Lechem , L Czytaj całość
feanorr
14.02.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To się powinno nazywać Polska Liga Piłkarska - PLP. Gwiazdki odpoczęły po ciężkiej jesieni tak więc wracają emocje. Można mówić o tej lidze wiele złego, ale to takie nasze podwórko, którym mimo Czytaj całość
avatar
Fanatyk__Śląska___Wrocław
14.02.2014
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
Żeby coś było Ekstra to musi być odpowiedni poziom piłkarski i działaczy , to jest po prostu 1 liga i skończmy z tymi Komercyjnymi nazwami z zachodu bo brakuje nam do niego lata świetlne c Czytaj całość
DexterCK
14.02.2014
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Nareszcie wraca! Może i jest koślawa, brzydka, brakuje jej tego czegoś co mają inne ligi ale jest jednak NASZA. Z ogromną chęcią usiądę dziś przed tv a za tydzień wybiorę się na mecz Korona - Z Czytaj całość