Lech Poznań nie postawi na trzech młodych graczy mimo problemów w ataku

Lech nie ma w kadrze wielu napastników, mimo to pozbył się dwóch młodych ofensywnych piłkarzy, a kolejnego pozostawił na wypożyczeniu w II lidze.

Szymon Mierzyński
Szymon Mierzyński
Patryk Wolski trafił latem do Radomiaka Radom. Zaliczył tam trzynaście występów i zdobył dwa gole. Czy w stolicy Wielkopolski rozważano jego powrót już teraz? - To nie jest dobry moment. Pamiętajmy, że jeszcze kilka miesięcy temu Patryk miał za sobą długotrwałą kontuzję, a do Radomia trafił po to, by się odbudować. On bardzo potrzebuje gry, by zbierać szlify w seniorskim futbolu. Dlatego ściąganie go teraz do Poznania nie byłoby wskazane - wyjaśnił trener Mariusz Rumak.

W Kolejorzu nie ma już także Jakuba Kapsy. Jego szkolono przez ponad trzy sezony, lecz do pierwszej drużyny nie zdołał się przebić. - Dziś ten zawodnik ma już 22 lata, więc uznaliśmy, że może od nas odejść. Dlatego został wytransferowany do Okocimskiego Brzesko - dodał trener.

Wolną rękę w poszukiwaniu nowego pracodawcy otrzymał ponadto Michał Jakóbowski. Jemu udało się jesienią zaliczyć trzy krótkie występy w T-Mobile Ekstraklasie. Mimo to Mariusz Rumak zdecydował, że nie będzie już stawiać na tego gracza. - Dla jego rozwoju lepsze będzie poszukanie sobie nowego klubu - uzasadnił.

W ataku Lecha pozostali obecnie Łukasz Teodorczyk, przekwalifikowany na napastnika Kasper Hamalainen oraz młodzi Dawid Kownacki i Dariusz Formella.

Jesteśmy na Facebooku! Dołącz do nas!

Jaka przyszłość Manuela Arboledy? "Decyzję już podjąłem, ale być może ją zmienię"

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×