Liverpool i Tottenham stoczą kolejny wyścig po Jewhena Konopliankę?

 / Na zdjęciu piłka nożna
/ Na zdjęciu piłka nożna

Zimą transfer Jewhena Konoplianki do Liverpoolu nie wypalił, ale w kolejnym okienku temat powróci. Teraz Ukrainiec skupia się na starciu z Tottenhamem, który również interesuje się jego usługami.

Zawodnik Dnipro Dniepropietrowsk nie rozpacza z powodu fiaska niedawnych negocjacji. - Muszę się skupić na tym co tu i teraz, a więc grze dla mojej obecnej drużyny. Wydarzenia związane z niedoszłym transferem nie będą mieć znaczenia dla mojej postawy na boisku - zapewnił Jewhen Konoplianka, cytowany przez skysports.com.

W czwartek - w ramach 1/16 finału Ligi Europejskiej - rywalem ukraińskiej ekipy będzie Tottenham, który zimą także interesował się usługami 24-latka. - Spekulacje są czymś normalnym, natomiast Jewhen dobrze prezentował się na treningach i jestem pewien, że pomoże nam odnieść sukces. On doskonale wie, że w futbolu nie można się skupiać na indywidualnościach, lecz trzeba pracować dla drużyny - zaznaczył trener Dnipro, Juande Ramos.

W ostatnim dniu okienka Liverpool robił wszystko, by ostatecznie ściągnąć do siebie Konopliankę. Suma transferu miała wynieść 15 mln funtów, jednak Ukraińcy przeciągali sprawę żądając dodatkowych gwarancji bankowych. W efekcie zabrakło czasu.

Komentarze (9)
avatar
jerrypl
22.02.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Nie wiem czy Ukrainiec to najlepszy wybór... 
avatar
MATUCH
20.02.2014
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Totki są w zasięgu LFC troche to świńskie było by gdyby koguty im ukradli go z przed nosa dobry grajek z niego