Na początku lutego Manchester United przegrał ze Stoke City, a później zremisował z Arsenalem Londyn i Fulham Londyn. Czerwone Diabły były zatem od trzech meczów bez zwycięstwa.
Crystal Palace po objęciu funkcji menedżera przez Tony'ego Pulisa zaczęło grać dużo lepiej i wydostało się ze strefy spadkowej, a na mecz z Man Utd wystawiło dwóch napastników.
Orły dzielnie broniły się aż do 62. minuty, kiedy Marouane Chamakh sfaulował we własnym polu karnym Patrice'a Evrę. Rzut karny na bramkę zamienił Robin van Persie, a siedem minut później pięknym strzałem popisał się Wayne Rooney. Anglik przełamał złą serię (od pięciu spotkań nie zdobył gola ani nie zaliczył asysty) i potwierdził, że zasługuje na nowy kontrakt.
Man Utd wygrał 2:0 i awansował na szóste miejsce.
Crystal Palace - Man Utd 0:2 (0:0)
0:1 - van Persie (k.) 62'
0:2 - Rooney 69'