Reprezentacja Polski po słabym spotkaniu przegrała 0:1 ze Szkocją. - Wydaje mi się, że ten mecz był zdecydowanie na remis. Ani my, ani Szkoci, nie wyróżnialiśmy się. Nie było jakiejś super gry na boisku. Oni czekali na swojej połowie. Dali nam rozgrywać piłkę i starali się o okazje z kontry. Stworzyli sobie półtorej sytuacji i zdobyli z tego bramkę. Nam niestety w tych sytuacjach, które mieliśmy, nie udało się tego zdobyć - powiedział Łukasz Piszczek.
Po ostatnim gwizdku sędziego kibice znów wygwizdali biało-czerwonych. - Cieszymy się z tego, że kibice przychodzą na stadion nas dopingować. Miejmy nadzieję, że damy im więcej powodów do radości. Przegraliśmy, dlatego kibice mieli prawo nas wygwizdać. Płacą za bilety i każdy ma swoje zdanie. Jeśli byśmy wygrali, to nastroje po meczu byłyby inne - skomentował obrońca Borussia Dortmund.
Piszczek, jak i inni jego koledzy, do klubów znów nie wrócą w dobrych nastrojach. - Wiem, że na pewno ja jestem niezadowolony z tego, że w tym spotkaniu przegraliśmy - zaznaczył kapitan biało-czerwonych w spotkaniu ze Szkocją.
Ze Szkocją podopieczni Adama Nawałki zmierzą się także w eliminacjach do Euro 2016. - Na pewno teraz o Szkotach wiemy więcej niż przed meczem. Wiemy, że starają się dać rozgrywać piłkę przeciwnikowi i danych momentach próbować pressingu, i wykorzystać jakiś błąd przeciwnika. Z nami im się to raz udało. Ciężko mi powiedzieć czy ten wynik będzie miał jakieś znaczenie przed spotkaniem w eliminacjach do mistrzostw Europy. Wrócą zawodnicy po kontuzjach i będziemy silniejszą drużyną niż teraz - podsumował Łukasz Piszczek.
Hej gwiazdorze! Nie wygwizdaliśmy Was bo przegraliście tylko dlatego że wam się grać nie chce. Nie widać kompletnie zaangażowania i woli walki...
Jak będziecie przegrywać a Czytaj całość