Trener Kolejarza Stróże podsumował przygotowania. "Będziemy mocniejsi"

Piłkarze Kolejarza zajmują dwunaste miejsce w lidze i mają 21 punktów. To nie do końca zadowala władze i trenera małopolskiego klubu. Jesienią największą bolączką była gra w przodzie, więc w zimowym okienku postawiono na wzmocnienia ataku i pomocy. Łącznie do zespołu trafiło 6 graczy. 2 napastników, 3 pomocników i bramkarz. Duże nadzieje wiązane są szczególnie z graczami formacji napadu, Kamilem Adamkiem i Tomaszem Chałasem.

- Na treningach spisują się bardzo dobrze, a w sparingach prezentowali nierówną formę. To zawodnicy o różnej charakterystyce, ale posiadający duże umiejętności. Mogą grać razem i bardzo na to liczę. Chcemy grać ofensywnie i w wielu meczach zamierzamy tak ustawić drużynę. Będziemy silniejsi, niż w tamtej rundzie - powiedział w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl trener Przemysław Cecherz.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Pewnym punktem w bramce Kolejarza jest Łukasz Radliński, a numerem dwa powinien być Filip Błażejewski, który trafił do pierwszoligowca z trzecioligowej Omegi Kleszczów. Jego atutem jest status młodzieżowca. Szansę na zaistnienie na zapleczu T-Mobile Ekstraklasy dostanie Sebastian Leszczak, wychowanek Wisły Kraków, który grał ostatnio w drugoligowej Garbarni Kraków. Skład uzupełnili też inni młodzieżowcy, który trafili do Stróż na wypożyczenia: Mateusz Wilk (Pogoń Szczecin) i Bartłomiej Smuczyński (Lechia Gdańsk). - Ci zawodnicy będą dostawać dużo szans. Generalnie nie mamy problemów z wypożyczaniem młodzieżowców, a kluby wręcz nas do tego namawiają - zdradził szkoleniowiec.

Podczas przygotowań stróżanie rozegrali 10 sparingów, z czego 5 wygrali, 2 zremisowali i zanotowali trzy porażki. Trenowali w komfortowych warunkach, na oddalonym o około 6 km od Stróż boisku pod balonem w Szalowej. W drugiej połowie lutego wybrali się na obóz do Dębicy i korzystali też z naturalnego boiska w Straszęcinie. - Warunki przygotowań mieliśmy bardzo dobre, ale niestety, nie omijały nas problemy. Przytrafiło się nam sporo urazów, takich mechanicznych, wynikających ze starć, zderzeń i fauli - wyjaśnił Cecherz.

Najbardziej bolesna wydaje się być strata stopera Dawida Szufryna, który zerwał więzadła w stopie, przeszedł operację i będzie jeszcze pauzować około 6 tygodni. Pomocnicy Janusz Wolański i Mateusz Wilk naderwali więzadła poboczne w kolanach, ale te kontuzje są mniej poważne. Na pełnych obrotach trenuje już pauzujący od września Kamil Nitkiewicz, ale na razie jeszcze nie będzie grać. Lekarz, który go operował nie wyraził na to zgody, a 24 marca ma wydać ostateczną diagnozę, która powinna być pozytywna.

Jakie cele na rundę wiosenną stawiają sobie w sądeckiej miejscowości? - Jak najszybsze utrzymanie. Chcemy też ustabilizować naszą grę, wygrywać mecze i pokazać, że nierówna forma z jesieni to już przeszłość - podsumował Przemysław Cecherz.

Kadra Kolejarza Stróże:
Bramkarze:

Łukasz Radliński, Filip Błażejewski, Bartosz Damian.

Obrońcy: Michał Gryźlak, Witold Cichy, Dariusz Walęciak, Dawid Szufryn, Krzysztof Markowski.

Pomocnicy: Janusz Wolański, Cheikh Niane, Łukasz Bocian, Mateusz Wilk, Marcin Stefanik, Wojciech Trochim, Sebastian Leszczak, Marcin Majchrzak, Kamil Nitkiewicz, Bartłomiej Smuczyński, Paweł Leśniak, Adam Giesa.

Napastnicy: Tomasz Chałas i Kamil Adamek.

Piłkarze Sandecji Nowy Sącz gotowi do walki