Jose Rojo Martin: Gramy po to aby dać radość kibicom

- Jesteśmy przed ważnym, o ile nie najważniejszym dla nas meczem. Piłkarze są bardzo skoncentrowani i świadomi swoich umiejętności - stwierdził przed spotkaniem z Zawiszą szkoleniowiec Korony.

Sebastian Najman
Sebastian Najman

Złocisto-krwiści w ostatnich spotkaniach nie prezentowali się najlepiej jeżeli chodzi o styl gry. Mimo widocznych gołym okiem problemów udało im się jednak powiększyć swój dorobek. - Choć nie graliśmy ostatnio ładnie, udało nam się wywalczyć 4 punkty. Po ich zliczeniu uważamy, że jesteśmy mocni - stwierdził Jose Rojo Martin.

Przed tygodniem Korona pokonała po efektownym trafieniu Vlastimira Jovanovićia Lechię Gdańsk. Jaki pomysł tym razem ma hiszpański szkoleniowiec, aby i w piątek komplet oczek został w stolicy woj. świętokrzyskiego? - Kiedy wygrywasz w składzie praktycznie nic się nie zmienia - podkreślił. Pewne jest jednak, że od pierwszej minuty na murawie obecny będzie Michał Janota. Gospodarze zamierzają również zagrać dwójką napastników.

Po 25 kolejkach kielczanie zajmują dziesiątą pozycją. - Widzę jak piłkarze się rozwijają, jak profesjonalnie podchodzą do swoich obowiązków. To wszystko będzie jednak niczym jeżeli nie wygramy. Przegrana, zwycięstwo i remis to konsekwencje drogi, która jest przed nami. Uważam, że zmierzamy w dobrym kierunku - powiedział Pacheta, który jednocześnie po raz kolejny zapewnił, że celem zespołu ze Ściegiennego jest miejsce w grupie mistrzowskiej - Oczywiście, że będziemy robili wszystko aby awansować do ósemki. Najbliższy mecz jest dla nas najważniejszy. Kluczowa będzie ambicja, dlatego komu jej zabraknie nie zostanie powołany.
Czy Pacheta znajdzie sposób na beniaminka? Czy Pacheta znajdzie sposób na beniaminka?
W piątkowy wieczór na Kolporter Arenę zawita bydgoski Zawisza, który jak dotąd bardzo dobrze odnajduje się w roli beniaminka T-Mobile Ekstraklasy. Dobrą postawę zespołu Ryszarda Tarasiewicza podkreślił również opiekun Korony. - Zawisza to zespół, który ma niesamowitą precyzję. To zespół z dużą liczbą zawodników na wysokim poziomie. 45-latek zauważył jednak, że jego podopieczni są nieprzewidywalni i gotowi do równorzędnej walki z każdym rywalem. Na dowód swoich słów przywołał statystyki. - Jesteśmy obecnie zespołem z którym ciężko wygrać. Korona w ostatnich 8 meczach przegrała tylko raz.

Co może pomóc gospodarzom w rozstrzygnięciu na swoją korzyść najbliższej konfrontacji? - Oczekuję od swoich piłkarzy aby dużo biegali. Odpowiednim poruszaniem się po murawie można naprawić wiele błędów, dlatego bez względu na wszystko będziemy starali się biegać - przekonywał.

Martin podczas konferencji prasowej zwrócił uwagę na jeszcze jedną, bardzo istotną dla siebie kwestię. - Dla mnie liczy się widowisko. Gramy po to aby dać radość tym, którzy przychodzą na stadion. Jeżeli mi się nie podoba mecz, to tak samo nie będzie on odpowiadał kibicom - zakończył.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×