Sandecja zmierzy się z Zagłębiem. "Gra w pucharze jest dla nas dużą nagrodą"

Pierwszoligowcy w poniedziałkowe popołudnie wyruszyli w podróż do Lubina. Zabrali ze sobą dobre nastroje po zwycięstwie z GKS-em Katowice. Czy uda im się namieszać w ćwierćfinale Pucharu Polski?

Ten sezon jest wyjątkowy dla piłkarzy z Małopolski, bo już sam awans do 1/8 finału był historycznym osiągnięciem. Wcześniej dwukrotnie dochodzili do 1/16. W drodze do ćwierćfinału, Sandecja pokonała Polonię Bytom, Flotę Świnoujście i łódzki Widzew. Pod wodzą trenera Ryszarda Kuźmy drużyna dobrze prezentuje się nie tylko w pucharowych rozgrywkach, ale też w lidze, gdzie ograła już GKS Bełchatów, Olimpię Grudziądz, czy ostatnio GKS Katowice. - Nic tak nie buduje atmosfery i morale, jak zwycięstwo. Większość meczu byliśmy zdominowani przez rywali, ale to my zdołaliśmy strzelić bramkę - powiedział szkoleniowiec Biało-czarnych. Po 19 meczach sądeczanie plasują się na szóstej pozycji w tabeli.

Jesteśmy na Facebooku! Dołącz do nas!

Zagłębie Lubin zajmuje 14. miejsce w T-Mobile Ekstraklasie, więc jedynie w Pucharze Polski może odnieść sukces. - Rywale mają mocniejszy skład i większy budżet, ale w piłce czasem wygrywa drużyna, która ma mniej atutów. Chcemy zagrać najlepiej, jak umiemy, z wiarą w korzystny wynik - podkreśla Kuźma. - Jesteśmy zespołem z I ligi i gra na tym etapie pucharowych rozgrywek jest dla nas dużą nagrodą. Myślę, że nie ciąży na nas presja. Jedziemy tam dobrze pograć i wywalczyć korzystny rezultat - dodaje Łukasz Grzeszczyk, który trafił do siatki w starciu z Widzewem Łódź, ale też w ostatnim meczu ligowym.

W autokarze, którym piłkarze z Nowego Sącza wyruszyli na pucharowy bój, nie znalazł się Przemysław Szarek, narzekający na ból w pachwinie. Jego miejsce zajął 16-letni pomocnik Szymon Kuźma. Mecz z Zagłębiem Lubin będzie szczególny dla Marka Kozioła, który jest wypożyczony do Sandecji właśnie z tej drużyny. 25-letni bramkarz ma duże szanse na występ. Wychowanek nowosądeckiego klubu stanął między słupkami w 1/8 finału i w serii rzutów karnych obronił strzał Veljko Batrovicia.

Kolejnym rywalem Zagłębia, lub Sandecji będzie zwycięzca dwumeczu innych pierwszoligowców: Arki Gdynia i Miedzi Legnica.

Źródło artykułu: