Krystian Nowak: Każdy punkt cieszy, ale potrzebne są nam zwycięstwa

Remisem 2:2 zakończyło się poniedziałkowa konfrontacja Widzewa Łódź z Lechem Poznań. W drugiej części spotkania opaskę kapitańską wśród gospodarzy przywdział niespełna 20-letni Krystian Nowak.

- Była to dla mnie zobowiązująca rola. Trener wyznaczył mnie do tej roli przed początkiem rundy. Mateusz Cetnarski, który jest kapitanem, zszedł w przerwie i to ja przejąłem po nim opaskę. Na pewno jestem dumny z tego, że mogłem w Widzewie wystąpić z opaską kapitana i było to niezwykle miłe - przyznał Krystian Nowak, obrońca Widzewa Łódź.

Co o przebiegu poniedziałkowego spotkania może powiedzieć młodzieżowy reprezentant Polski? - Przegrywaliśmy 0:2 i wyciągnęliśmy z Lechem na 2:2. Na pewno to cieszy, że potrafiliśmy się podnieść i doprowadzić do remisu. Tak samo podnieśliśmy się z Piastem Gliwice. Myślę, że jest w nas duża siła i spory potencjał. Musimy tylko od samego początku zacząć grać tak, jak w drugich połowach. Naprawdę w drugich połowach gramy dużo lepiej i mamy o wiele więcej sytuacji niż w pierwszych. Jeżeli to się nam uda, to myślę, że zwycięstwa niebawem przyjdą - powiedział widzewiak.

W meczu z Lechem Poznań, Krystian Nowak zadebiutował w roli kapitana Widzewa Łódź
W meczu z Lechem Poznań, Krystian Nowak zadebiutował w roli kapitana Widzewa Łódź

W jaki sposób czerwono-biało-czerwoni planują tego dokonać? - Cały czas nad tym pracujemy i trener nam to powtarza, że musimy wychodzić na mecz tak, jak na drugą połowę. Wiadomo, że zaczynamy od 0:0, ale tym razem przegrywaliśmy i chcieliśmy odrobić straty, przy okazji wychodząc na prowadzenie. Myślę, że każdy z nas zostawił dużo walki i serca na boisku. Uważam, że to zaprocentuje. Mamy teraz mecz z Lechią Gdańsk, do którego musimy się dobrze przygotować - mówił.

Jesteśmy na Facebooku! Dołącz do nas!

Remis z Lechem Poznań oznacza, że na pięć kolejek przed podziałem punktów, łodzianie tracą do bezpiecznej lokaty siedem punktów. - Każdy punkt jest dla nas ważny, bo przy ich podziale, ten jeden punkt może przybliżyć nas do rywali będącymi nad nami. Każdy punkt cieszy, ale potrzebne są nam zwycięstwa. Same remisy dużo nam nie dadzą. Nasi rywali wygrywają mecze i my tez musimy zacząć to robić, aby powiększyć nasz dorobek punktowy. Musimy mieć jak najmniejszy dystans do rywali przed dzieleniem punktów - zakończył.

Źródło artykułu: