Premier League: Man City grał w "10" przez 80 minut, ale wygrał z Hull

Manchester City aż 80 minut grał w osłabieniu w meczu z Hull City, a mimo to wygrał 2:0. Gole dla The Citizens strzelili David Silva oraz Edin Dzeko.

Katastrofalnie ten mecz zaczął się dla Manchesteru City. W dziesiątej minucie Vincent Kompany wyleciał z boiska. To był fatalny błąd obrońcy City, który walcząc z próbującym wyjść na czystą pozycję Nikicą Jelavicem powalił go na ziemię. Sędzia wyciągnął czerwoną kartkę.

Tymczasem już cztery minuty później The Citizens objęli prowadzenie. Kapitalnie z dystansu przymierzył David Silva i Allan McGregor nie miał szans na skuteczną interwencję. Goście mogli od tego momentu cofnąć się do defensywy i liczyć na szybkie kontry.

Było jednak zupełnie inaczej i w pierwszej połowie sporo szczęścia miały Tygrysy. Po uderzeniu z woleja Pablo Zabalety piłka trafiła w poprzeczkę.

W drugiej odsłonie zagotowało się w polu karnym gości. Rzut karny próbował wymusić George Boyd. Sędzia nie dał się nabrać, ale cała sytuacja nie spodobała się The Citizens. Sędzia musiał dwóch zawodników ukarać żółtymi kartkami.

Tuż przed zakończeniem meczu Man City zadał decydujący cios, kiedy podanie Silvy trafiło do Edina Dzeko. Bośniak okazji nie zmarnował i The Citizens zwyciężyli 2:0.

Hull City - Man City 0:2 (0:1)
0:1 - David Silva 14'
0:2 - Edin Dzeko 90'

Czerwona kartka: Vincent Kompany /10' - za faul taktyczny/ (Man City).

Źródło artykułu: