Premier League: Bardzo ważne zwycięstwo Arsenalu

Arsenal Londyn nie zagrał wielkiego meczu przeciwko Tottenhamowi Hotspur, a mimo to wygrał 1:0 i zdobył cenne trzy punkty na White Hart Lane.

Tottenham Hotspur jest w małym kryzysie - przegrał cztery z ostatnich sześciu meczów. Arsenal Londyn kilka dni temu walczył z Bayernem Monachium w Lidze Mistrzów. Arsene Wenger z powodu kontuzji nie mógł skorzystać m.in. z Mesuta Oezila, Aarona Ramseya, Theo Walcotta czy Jacka Wilshere'a. Gdyby byli zdrowi, to niemal na pewno wystąpiliby od pierwszej minuty.

Tymczasem 70 sekund goście potrzebowali na zdobycie bramki. Pięknym strzałem ze skraju pola karnego popisał się Tomas Rosicky i Hugo Lloris nie był w stanie sięgnąć futbolówki.

Kilkanaście minut później sam na sam z bramkarzem był Alex Oxlade-Chamberlain, jednak źle zachował się i nie potrafił pokonać Llorisa. Kanonierzy nastawili się na kontry i nie próbowali prowadzić ataku pozycyjnego. Do przerwy wynik nie zmienił się.

Po zmianie stron dwa razy fatalnie zachował się Wojciech Szczęsny. Polak dwukrotnie wypuścił piłkę z rąk w niegroźnych sytuacjach i o mały włos, a skończyłoby się to utratą bramki.

Kolejne minuty to coraz mniej sytuacji z obu stron. Arsenal skutecznie bronił się i nie pozwalał Kogutom na tworzenie okazji strzeleckich. Ostatecznie wygrał 1:0 i awansował na trzecie miejsce. Tottenham prawdopodobnie odpadł już z rywalizacji o czwarte miejsce.

Tottenham - Arsenal 0:1 (0:1)
0:1 - Rosicky 2'

Źródło artykułu: