Grzegorz Kasprzik: Krytykę biorę na klatę
Grzegorz Kasprzik pod nieobecność Pavelsa Steinborsa wskoczył między słupki bramki Górnika Zabrze. Doświadczony golkiper ostatnio zanotował jednak kilka słabszych występów, co nie zachwyca.
Górnik Zabrze w czterech ostatnich meczach stracił dziewięć bramek. Szczególnie słaby w wykonaniu defensywy śląskiej drużyny był ostatni mecz 1/4 finału Pucharu Polski z Zawiszą Bydgoszcz (1:2) - Byłem zły na siebie i na wynik. Przede wszystkim jednak miałem za ten mecz pretensje do siebie - przyznaje Grzegorz Kasprzik, bramkarz drużyny z Roosevelta.
Doświadczony gracz Trójkolorowych wierzy, że jego drużynie uda się awansować do półfinału. - Wiadomo, że wygrana czy chociaż bramowy remis byłby lepszym wynikiem, ale przeszłości już nie zmienimy. W środę czeka nas rewanż i musimy zrobić wszystko, aby wygrać i awansować do kolejnej fazy Pucharu Polski - podkreśla 30-letni golkiper.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!
O pierwsze tej wiosny zwycięstwo w T-Mobile Ekstraklasie Górnik powalczy w wyjazdowej potyczce ze Śląskiem Wrocław. - Nie będzie to łatwe spotkanie. Musimy się więc wznieść na wyżyny i zdobyć trzy punkty. Wierzę w to, że przy wsparciu licznej grupy kibiców, która wybiera się do Wrocławia uda nam się. Śląsk po zmianie trenera wyraźnie odżył, ale u nas również nastąpiła zmiana szkoleniowca i choć wyniki na razie nie są zadowalające, to widać poprawę w naszej grze. Myślę też, że z dnia na dzień będzie lepiej, także jestem pełen optymizmu - zapewnia golkiper drużyny 14-krotnych mistrzów Polski.