Rafał Grzelak (Skoda Xanthi) - jego klub zmierzył się przed własną publicznością z Panserraikosem Serres. Polak pojawił się w wyjściowym składzie gospodarzy i zagrał cały mecz. Już w 3. minucie nasz rodak mógł zaliczyć asystę. Do dośrodkowania byłego zawodnika Pogoni Szczecin doszedł Avendano. Jednak Brazylijczyk nie zdołał pokonać golkipera beniaminka. Po zmianie stron, w 53. minucie, Grzelak zacentrował z rzutu rożnego. Tym razem dobrą okazję zmarnował Spyros Vallas. Uderzenie defensora z trudem wybił bramkarz. W 60. minucie Grzelak strzelił gola na 2:1 dla Skody. Wykorzystał on dośrodkowanie z prawej strony. Było to jego drugie trafienie w bieżącym sezonie ligowym. Niedługo potem Polak mógł podwyższyć wynik. Jednak po jego uderzeniu futbolówka odbiła się od poprzeczki. Więcej goli w tym meczu nie padło.
Wojciech Kowalewski (Iraklis Saloniki) - polski golkiper zagrał całe spotkanie na wyjeździe przeciwko Panathinaikosowi Ateny. Pojedynek zakończył się remisem 2:2. W końcówce spotkania goście rozpaczliwie się bronili. Kowalewski w ostatnich minutach meczu popisał się świetnymi interwencjami po uderzeniach Andreasa Ivanschitza oraz Ante Rukaviny. W 90. minucie polski golkiper otrzymał żółtą kartkę za opóźnianie gry. Chwilę później stołeczny klub doprowadził do remisu 2:2.
Arkadiusz Malarz (OFI Kreta) - zespół Polaka zagrał na wyjeździe z Asterasem Tripolis. Nasz rodak wystąpił w całym meczu. Zaliczył on dobry występ. W 80. minucie były zawodnik Amiki Wronki wykazał się znakomitym refleksem po uderzeniu Danijela Cesarec. Tuż przed końcowym gwizdkiem sędziego miejscowi mogli wyjść na prowadzenie. Jednak Malarz nie dał się zaskoczyć Flávio. Golkiper zdołał wybić piłkę na rzut rożny. Pojedynek zakończył się remisem 2:2.
Mirosław Sznaucner (PAOK Saloniki) - polski defensor zagrał cały mecz przed własną publicznością z Levadiakosem. Wystąpił on na prawej stronie w linii obrony. Gospodarze odnieśli zwycięstwo 3:1.
Piotr Włodarczyk (Aris Saloniki) - zespół napastnika zmierzył się przed własną publicznością z Olympiakosem Pireus. Polak nie wystąpił w tym pojedynku. Miejscowi odnieśli zwycięstwo 1:0.
Michał Żewłakow (Olympiakos Pireus) - defensor reprezentacji Polski zagrał w całym meczu na wyjeździe przeciwko Arisowi (0:1).
Maciej Żurawski (AE Larissa) - klub Polaka zmierzył się u siebie z Panthrakikosem Komotini. Były futbolista Wisły Kraków wystąpił od pierwszego do ostatniego gwizdka sędziego. W 51. minucie Polak miał dogodną okazję do zdobycia gola. Jednak zawodnik rywali zdołał zażegnać niebezpieczeństwo, wybijając futbolówkę głową. Pół godziny później Żurawski trafił do siatki, lecz arbiter nie uznał bramki z powodu pozycji spalonej. Gospodarze ponieśli porażkę w stosunku 1:2.