Bohater Górnika Zabrze rozczarowany po meczu ze Śląskiem. "Utrata takich bramek nam nie przystoi"

Bramka Bartosza Iwana z końcówki meczu ze Śląskiem Wrocław dała Górnikowi Zabrze pierwszy tej wiosny wyjazdowy punkt. Doświadczony pomocnik pozbawił punktów wrocławian już w rundzie jesiennej.

- Bramka cieszy, tym bardziej, że padła po naszej fajnej akcji. Maciek Mańka dopadł do bezpańskiej piłki, dobrze dośrodkował. Był to trochę taki "balon" i miałem pierwszą myśl, by zgrywać głową, ale wiedziałem, że biegnie do mnie obrońca i jeśli przyjmę na klatkę, to się zabiegnie. Tak się stało. Przyjąłem, uderzyłem między nogami obrońców i piłka wpadła do siatki. Trafiłem w tym meczu, ale też jesienią. Mam chyba jakiś patent na Śląsk. Fajnie, bo ta bramka dała nam cenny punkt - przyznaje Bartosz Iwan, pomocnik zabrzańskiej drużyny.

Dla notującego słaby start rundy wiosennej Górnika Zabrze był to drugi z rzędu remis w T-Mobile Ekstraklasie. - Chcielibyśmy, żeby ta słaba passa została już za nami i żebyśmy zaczęli wygrywać mecze. Na pewno przyjechaliśmy do Wrocławia po trzy punkty, ale znowu straciliśmy głupią bramkę i dwa punkty - bezradnie rozkłada ręce zawodnik śląskiego zespołu.

Bartosz Iwan był bohaterem Górnika Zabrze w meczu ze Śląskiem Wrocław
Bartosz Iwan był bohaterem Górnika Zabrze w meczu ze Śląskiem Wrocław

W rundzie wiosennej większość dośrodkowań w pole karne Górnika "śmierdzi" bramką. Zabrzanie nie potrafią sobie z tym poradzić. - Wiedzieliśmy, że Marco Paixao to bardzo dobry i groźny napastnik. Wrocławianie przeprowadzili fajną akcję, my popełniliśmy błąd w kryciu we własnym polu karnym i tak straciliśmy bramkę. Na szczęście pokazaliśmy charakter i straty odrobiliśmy - pociesza się "Ajwen".

- Tracimy bardzo głupie bramki, których utrata drużynie takiej jak my nie przystoi. Miejmy nadzieję, że uda nam się to zażegnać i zachować większą koncentrację w defensywie. Nasz cel jest jasny i chcemy już w meczu z Jagiellonią przypieczętować miejsce w pierwszej "ósemce" - wskazuje piłkarz Trójkolorowych.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Górnik w lidze nie wygrał od sześciu spotkań. - Na pewno tego zwycięstwa bardzo nam potrzeba. Liczymy, że uda nam się przełamać już w meczu z Zawiszą. Musimy odrobić straty z pierwszego meczu, żeby awansować do półfinału Pucharu Polski, a potem skupimy się na lidze. Dawno w Pucharze Polski nie byliśmy tak wysoko, dlatego chcemy walczyć o sukces w tych rozgrywkach - zapowiada gracz drużyny z Roosevelta.

Komentarze (0)