Bundesliga nadal bez technologii goal-line, aż połowa klubów powiedziała "nie"

Nowoczesna technologia goal-line nie będzie używana podczas pojedynków niemieckiej ekstraklasy. Taką decyzję podjęto podczas głosowania włodarzy klubów Bundesligi.

Mimo katastrofalnego błędu sędziego w rozegranym jesienią meczu 1899 Hoffenheim z Bayerem Leverkusen, kluby Bundesligi nie były jednomyślne podczas głosowania nad technologią goal-line, która nie dopuściłaby do podobnych pomyłek w kolejnych sezonach.

Za wprowadzeniem elektronicznego systemu opowiedziało się 9 klubów, a dokładnie tyle samo było mu przeciwnych. Aby nowe przepisy weszły w życie, konieczna była zgoda dwóch trzecich przedstawicieli rozgrywek. Również sternicy zespołów z 2. Bundesligi powiedzieli "nie" goal-line. W tym przypadku aż 15 spośród 18 głosujących miało jednolite zdanie.

Na "tak" głosowały m.in. Bayern Monachium, VfB Stuttgart i Werder Brema, a przeciwną opinię wyraziły Schalke 04 oraz Eintracht Frankfurt. - Byliśmy na "nie", ponieważ w sprawie goal-line jest zbyt wiele niejasności, a poza tym rodzi to bardzo duże koszty. Nie jesteśmy jeszcze na to gotowi - wyjaśnił dyrektor sportowy klubu z Gelsenkirchen Horst Heldt. - W tej sytuacji aż do odwołania temat technologii nie będzie brany pod uwagę - podsumował prezydent niemieckiej federacji. Reinhard Rauball.

System mający za zadanie dokonanie oceny, czy piłka przekroczyła linię bramkową, działa od początku sezonu w angielskiej Premier League. Będzie również stosowany podczas brazylijskiego mundialu.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Źródło artykułu: