Napastnik Legii Warszawa strzelił bramkę... i pokazał "wała"
Legia Warszawa rzutem na taśmę wygrała z Piastem Gliwice. Bramkę na wagę trzech punktów zdobył dla drużyny z Łazienkowskiej Wladimir Dwaliszwili, na którego spadła ostatnio fala krytyki.
W następnej kolejce mistrz Polski zmierzy się z plasującym się na pozycji wicelidera tabeli T-Mobile Ekstraklasy Lechem Poznań. - Trzy punkty zdobyte w Gliwicach są dla nas ważne, bo trafiły na nasze konto przed bardzo ważnym meczem. Na pewno morale pójdzie w górę i będziemy chcieli pójść za ciosem - zapewnia pochodzący z Tbilisi zawodnik.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!
- Nie było to dla nas łatwe spotkanie. W pierwszej połowie Piast zagrał dobrze, strzelił bramkę i musieliśmy gonić wynik. Udało nam się wyrównać przed przerwą, ale w drugiej połowie rywale bardzo dobrze grali w defensywie. Najważniejsze jest jednak to, że zdobyliśmy bardzo nam potrzebne punkty - podkreśla gracz drużyny z Łazienkowskiej.