Obrońca Legii przed szlagierem z Lechem Poznań: Wiemy ile ten mecz znaczy dla kibiców
Legia Warszawa po trzech meczach bez zwycięstwa rzutem na taśmę sięgnęła po komplet punktów w ostatnim meczu z Piastem Gliwice. To ma dobrze wróżyć przed szlagierową potyczką z Lechem Poznań.
- Na pewno po meczu w Gliwicach radość była duża. Zawsze podwójnie cieszy, kiedy zdobywa się bramkę w końcówce. To napawa nas optymizmem i daje nadzieję na podtrzymanie zwycięskiej passy w trzech ostatnich meczach fazy zasadniczej. Wierzymy, że dopiszemy w tych kolejkach dziewięć punktów - mówi w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl Łukasz Broź, obrońca stołecznej drużyny.
Legia Warszawa w końcówce rundy wiosennej wpadła w dołek formy, ale kryzys już zażegnała. - Zawsze trudno gra się z rywalami, którzy stawiają autokar na własnej połowie i nie wystawiają nawet napastnika z przodu. Trzeba jednak grać konsekwentnie i robić swoje, a zawsze efekty tego przychodzą. Musimy wierzyć do końca i to przynosi owoce - przekonuje defensor warszawian.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!
- Przez cały sezon prezentowaliśmy najrówniejszą formę i dlatego jesteśmy dziś liderem. Bywały trudniejsze chwile, ale drużynę klasową poznaje się po tym, że potrafi ona się w takich momentach mobilizować i wychodzić z opresji. Nikt nam nie powie, że jesteśmy na pierwszym miejscu przez szczęście. Po prostu dobrze gramy w piłkę i wygrywamy mecze. To jest recepta na sukces - podkreśla gracz warszawskiej drużyny.