Premier League: Man Utd sięgnął po trzy punkty

Manchester United w pierwszym meczu 32. kolejki Premier League ograł Aston Villę 4:1. Dwie bramki były dziełem Wayne'a Rooneya.

Po porażce z Manchesterem City David Moyes musiał ratować się dobrym wynikiem w spotkaniu z Aston Villą. Tymczasem w 13. minucie Szkot miał mocno nietęgą minę. Ashley Westwood oddał precyzyjny strzał z rzutu wolnego nad murem. Wprawdzie David de Gea miał już futbolówkę na ręce, lecz nie zdołał sparować ją poza światło bramki.

Tylko siedem minut utrzymał się korzystny dla gości wynik. Wayne Rooney został nieobstawiony w polu karnym The Villans i oddał mierzony strzał głową. Jeszcze przed przerwą mistrzowie Anglii wyszli na prowadzenie. Juan Mata został sfaulowany w "szesnastce" rywali, a Rooney wykorzystał rzut karny.

Po zmianie stron hiszpański rozgrywający zdobył swoją pierwszą bramkę w barwach Man Utd i goście byli pod ścianą. Nie zdołali już odrobić strat, a na dodatek w doliczonym czasie stracili jeszcze jednego gola. Rezerwowy Adnan Januzaj dośrodkował na piąty metr, gdzie inny zmiennik - Javier Hernandez tylko dołożył nogę.

Man Utd wygrał 4:1 i nieco poprawił humory swoim fanom po klęsce w derbowym spotkaniu z Man City.

Man Utd - Aston Villa 4:1 (2:1)
0:1 - Westwood 13'
1:1 - Rooney 20'
2:1 - Rooney (k.) 45'
3:1 - Mata 57'
4:1 - Hernandez 90+1'

Komentarze (13)
avatar
kokojamboo
29.03.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W lidze mistrzów to będzie inny zespół Bayernu Monachium.Jestem tego pewien. 
avatar
GEORGE BEST
29.03.2014
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
Manchester wygrał Legia też a więc wszystko powoli wraca na swoje ścieżki. 
avatar
David Kovalsky
29.03.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Bayern nawet drugim, w 10min jak przyspieszyli 3 bramki teraz. MU oczywiście też oglądałem, szanse aby wyjść z twarzą z tego dwumeczu są troszkę większe. 
Jedi
29.03.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Ale Rooney setkę spartolił. Miałby hat-tricka. Mata wreszcie z bramką. Buttner za Evrę będzie już grał etatowo? Bo z tego co wiem chyba Francuz kontuzjowany nie jest.