Górnik po raz ostatni cieszył się z ligowego zwycięstwa 3 grudnia minionego roku, kiedy w ramach 19. kolejki po ciężkim boju pokonał u siebie 3:2 Widzew Łódź. W 10 kolejnych spotkaniach zabrzanie zdobyli tylko pięć punktów po pięciu remisach, a pięciokrotnie schodzili z boiska pokonani.
Po porażce w Krakowie scenariusz, w którym Górnik nie awansuje po sezonie zasadniczym do pierwszej "8", stał się całkiem realny, co spotkało się ostrą reakcją tysięcznej grupy kibiców, którzy wybrali się w piątek na Kałuży 1.
Gdy po końcowym gwizdku podopieczni Roberta Warzychy podeszli pod sektor gości, usłyszeli tylko gromkie: "Wyp***!,Wyp***!" oraz "Zero ambicji, hej Górnik zero ambicji!". Piłkarze nie czekali na dalszy rozwój sytuacji, obrócili się na pięcie i udali się do tunelu prowadzącego do szatni.
Z kolei gdy piłkarze Cracovii kończyli rundę wokół trybuny i zbliżyli się pod sektor fanów Górnika, usłyszeli chóralne "Dziękujemy! Dziękujemy!" od kibiców z Zabrza.