Primera Division: Popis Realu na trudnym terenie! Wygrana bez Cristiano Ronaldo

Królewscy znów potwierdzili, że nawet bez Cristiano Ronaldo potrafią zaliczyć pewne zwycięstwo. Tym razem podopieczni Carlo Ancelottiego rozgromili tegorocznego uczestnika Ligi Mistrzów.

Włoski szkoleniowiec zdecydował się na zmiany w pierwszej jedenastce, choć na Anoeta w tym sezonie wygrały wcześniej tylko ekipy Atletico Madryt i Rayo Vallecano. Carlo Ancelotti nie tylko nie skorzystał z kontuzjowanego Cristiano Ronaldo, ale dodatkowo w pierwszym składzie postawił na Nacho oraz Asiera Illarramendiego. Tymczasem CR7 został zastąpiony przez Isco.

Kibice zgromadzeni na stadionie Realu Sociedad od początku oglądali intensywne spotkanie, w którym żadna ze stron na dłużej nie potrafiła przejąć inicjatywy. Dodatkowo bardzo dobrze spisywali się defensywnie usposobieni piłkarze i bramkarze praktycznie nie musieli interweniować.

Dopiero w końcówce pierwszej połowy Claudio Bravo zdołał sparować strzał Karima Benzemy, ale wobec dobitki Illarramendiego był już bez szans. Defensywny pomocnik Królewskich z gola się nie cieszył, gdyż jeszcze przed rokiem na tym stadionie grał w roli gospodarza.

Illarramendi strzela przeciwko swoim byłym kolegom:

[wrzuta=01IGATIHcq3,cristianoronaldo1]

Po zmianie stron wynik mógł podwyższyć Sergio Ramos, który po rzucie rożnym z główki trafił piłką w poprzeczkę. Jego wyczyn powtórzył Benzema. Francuz w drugiej połowie grał jak z nut i z 18 metrów również huknął w obramowanie bramki Bravo.

Znacznie skuteczniejszy od swoich kolegów okazał się Gareth Bale. Dość niespodziewanie Walijczyk otrzymał podanie od... golkipera gospodarzy i bez chwili zastanowienia posłał piłkę tuż przy pustym słupku.

To nie był koniec popisu Królewskich, którym z minuty na minutę grało się coraz łatwiej. Swój dobry występ bramkową akcją przypieczętowali dwaj środkowi obrońcy - Ramos z główki zagrał do Pepe, a ten już po raz czwarty w tym sezonie wpisał się na listę strzelców. Chwilę później na boisku pojawił się Alvaro Morata, który w swojej pierwszej akcji wykorzystał kapitalną asystę innego rezerwowego - Angela di Marii i ustalił wynik meczu.

Na samym szczycie status-quo. Atletico wciąż ma oczko przewagi nad FC Barceloną i trzy nad Realem Madryt.

Real Sociedad - Real Madryt 0:4 (0:1)
0:1 - Illarramendi 45'
0:2 - Bale 66'
0:3 - Pepe 85'
0:4 - Morata 88'

Składy:

Real Sociedad: Bravo - Carlos Martinez, Mikel Gonzalez (74' Ruben Pardo), Inigo Martinez, Jose Angel (18' Ansotegi) - Zurutuza (63' Agirretxe), Elustondo, Bergara, Canales - Vela, Griezmann.

Real Madryt: Diego Lopez - Carvajal, Pepe, Ramos, Nacho - Alonso, Modrić, Illarramendi - Bale (86' Morata), Benzema, Isco (81' di Maria).

Żółte kartki: Mikel Gonzalez, Inigo Martinez, Bergara (Sociedad) oraz Alonso, Illarramendi, Carvajal (Real Madryt).

Rayo Vallecano - Celta Vigo 3:0 (1:0)
1:0 - Rochina 26'
2:0 - Bueno 49'
3:0 - Bueno 60'

Czerwona kartka: Rat /64', za uderzenie rywala/ (Rayo).

Komentarze (26)
avatar
Włókniarz Forever
6.04.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zauważyłem, że lepiej grają bez Ronaldo ;) 
avatar
JA BUK
5.04.2014
Zgłoś do moderacji
6
0
Odpowiedz
cieszy ze mozna wygrac bez CR7 i pieciu karnych w czterech ostatnich meczach jak niektore druzyny z czolowki tabeli hiszpanskiej 
avatar
abak
5.04.2014
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
bardzo mnie cieszy taki wynik :) , a jeszcze bardziej to że walczą do końca (przez chwile myślałam że odpuścili już ligę) 
real795
5.04.2014
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
real795
5.04.2014
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Wielki, piękny mecz! aż szkoda tego błędu Bravo bo od tego momentu Sociedad oddało inicjatywę Realowi, natomiast wielkie brawa dla Sociedad za walkę zasłużyło przynajmniej na jedną bramkę.
Wyją
Czytaj całość