Ruch pozbędzie się obcokrajowców?

Włodarze chorzowskiego Ruchu zamierzają w przerwie zimowej zrezygnować ze swoich zagranicznych piłkarzy - informuje Przegląd Sportowy. Obecnie w kadrze chorzowian przebywa sześciu graczy zza granicy.

W tym artykule dowiesz się o:

W ostatnich spotkaniach "Niebieskich" występowali wyłącznie sami Polacy. O niektórych zagranicznych piłkarzach Ruchu, kibice tego klubu zdołali już nawet zapomnieć. Chodzi m.in. o bramkarza Matko Perdijicia, który jedyne okazje do zaprezentowania swoich umiejętności w tym sezonie miał jedynie w Pucharze Ekstraklasy i Młodej Ekstraklasie, w których zaliczył po dwa występy.

Nie gra także ten, który za czasów trenera Duszana Radolskiego miał pewne miejsce na środku obrony, Toni Golem. Słowaka Gabora Strakę, kibice na Cichej oglądać mogli zaledwie w kilku pierwszych pojedynkach tego sezonu. Od tamtej pory, zawodnik wciąż przebywa na zwolnieniu lekarskim.

W szerokiej kadrze chorzowskiej drużyny są jeszcze Słowacy Martin Fabus i Pavol Balaż. Żaden z nich nie zdołał jednak przekonać do swoich umiejętności zastępcę Radolskiego Bogusława Pietrzaka. Powodów do zadowolenia nie ma także Serb Jovan Ninković, który został przesunięty do zespołu Młodej Ekstraklasy, a szanse na występ w pierwszej drużynie jak na razie ma niewielkie.

Już teraz na Cichej mówi się, że szkoleniowiec Ruchu nie będzie chciał trzymać w swojej drużynie nieprzydatnych obcokrajowców. Wszyscy, a na pewno większość z nich, już teraz może rozglądać się za nowymi pracodawcami.

Źródło artykułu: