W potyczce z ekipą z Warmii i Mazur 31-latek przebywał na murawie do 55. minuty, po czym musiał ją opuścić ze względu na dolegliwości zdrowotne (zastąpił go Dariusz Gawęcki).
Jak podała Gazeta Pomorska, w środku tygodnia Adam Cieśliński przeszedł badania, które wykazały zbicie ścięgna Achillesa. Zawodnik chce jednak zagrać w czwartkowej konfrontacji z GKS Tychy.
- Usztywnię nogę, wezmę jakieś środki przeciwbólowe i jestem gotowy do gry, ale decyzja czy wystąpię należy do trenera Dariusz Kubickiego - powiedział sam zainteresowany.
Przy ewentualnej absencji Cieślińskiego sztab szkoleniowy Olimpii ma do dyspozycji dwóch innych napastników: Piotra Ruszkula i Macieja Kowalczyka. Obaj strzelili w obecnym sezonie po trzy bramki.
źródło: Gazeta Pomorska - pomorska.pl