LM: Jose Mourinho nie zdekoncentruje graczy Atletico. "Jesteśmy gotowi na jego prowokacje"

Pomocnik madrytczyków Tiago Mendes zapewnia, że Jose Mourinho nie wybije z rytmu Atletico. Inny piłkarz środka pola, Gabi obawia się natomiast zmysłu taktycznego trenera Chelsea.

Diego Simeone i jego podopieczni nie zamierzają wchodzić w pojedynki słowne, w których specjalizuje się Jose Mourinho. "The Special One" zwykł nie tylko krytykować arbitrów, ale również sugerować, że rywale wygrali niezasłużenie bądź byli słabsi od zespołu "Mou".

- Jose był w Hiszpanii przez trzy lata, więc wszystkim udało nam się go poznać. Mourinho wie dokładnie, co powiedzieć swoim zawodnikom w danym momencie. Decyzje podejmuje wyłącznie on, nigdy nie konsultując ich z podopiecznymi i nie informując o nich mediów. Bierze odpowiedzialność, jest prawdziwym liderem i stara się wywierać presję na rywalach, na co jesteśmy jednak gotowi - analizuje Tiago Mendes, który w sezonie 2004/2005 był podopiecznym Mourinho w Chelsea Londyn.

Kluczem do sukcesów Atletico Madryt jest niewątpliwie Diego Simeone, którego zmysł taktyczny pozwolił Los Colchoneros wyeliminować FC Barcelonę. - Jego żywiołowość przy linii bocznej nas motywuje. To, jak żyje podczas meczów, jest dla nas niezwykle istotne. Mourinho również jest mistrzem motywacji, ale mobilizuje graczy w nieco inny sposób - przez okres całego tygodnia poprzedzającego mecz i potrafi wchodzić do umysłów piłkarzy - przekonuje doświadczony pomocnik.

Tiago uważa, że w grze półfinalistów Ligi Mistrzów dostrzec można wiele podobieństw. - Podobnie jak Chelsea czujemy się komfortowo, kiedy nasi rywale są w posiadaniu piłki. Ponadto obie ekipy są świetnie zorganizowane i bardzo groźne przy stałych fragmentach gry - dodaje 32-latek na łamach The Guardian.

Mourinho już nieraz w tym sezonie udowodnił, że dzięki odpowiedniemu ustawieniu zespołu potrafi zneutralizować zagrożenie ze strony innych ekip. Tak było m.in. w wygranym 1:0 pojedynku z Manchesterem City. - Drużyny prowadzone przez Mourinho od strony taktycznej zawsze przygotowane są perfekcyjnie i wychodzą na boisko z myślą o tym, by grać po swojemu. Musimy przeciwstawić się Chelsea naszym stylem - odważnie używać skrzydeł i poszukiwać Diego Costy - przyznaje Gabi. - Dla mnie nie ma znaczenia, kto zasiada na ławce rezerwowych przeciwnika, chociaż oczywiście Mourinho obok Guardioli, Simeone i Beniteza jest jednym z najlepszych szkoleniowców świata - puentuje kolejny z graczy Atletico, Mario Suarez.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Komentarze (4)
avatar
Karwasz Twarz
21.04.2014
Zgłoś do moderacji
0
4
Odpowiedz
Już Sunderland przerósł jego geniusz taktyczny. Jak LM może wygrać drużyna bez napastników?