Pep Guardiola ma spore pole manewru przed środową konfrontacją z Realem Madryt, ponieważ jedynymi gwiazdami niemogącymi wystąpić na Santiago Bernabeu są narzekający na kontuzje Xherdan Shaqiri oraz Thiago Alcantara.
W rewanżowym spotkaniu 1/4 finału z Manchesterem United (3:1) w podstawowym składzie Bayernu Monachium nie zabrakło miejsce dla Mario Goetzego oraz Mario Mandzukicia. Teraz, jak sugeruje prasa, Niemiec i Chorwat zasiądą wśród rezerwowych, a do gry delegowani zostaną inni gracze.
Według Kickera i portalu sport1.de Guardiola ustawi Philippa Lahma w roli bocznego obrońcy, zaś na pozycji defensywnego pomocnika zagra Javi Martinez. Przed Hiszpanem ma wystąpić kreatywny duet Bastian Schweinsteiger - Toni Kroos, natomiast na skrzydłach tradycyjnie operować będą Arjen Robben i Franck Ribery.
W ustawieniu 4-1-4-1 rolę wysuniętego napastnika pełnić ma Thomas Mueller, który w tym sezonie już kilka razy występował na "szpicy". Tak było m.in. w wygranym 3:1 starciu z Manchesterem City czy zremisowanym 1:1 pojedynku z Czerwonymi Diabłami na Old Trafford.
Rezygnacja z bramkostrzelnego Mandzukicia, autora 26 trafień w tym sezonie, to ryzykowne posunięcie Guardioli, zwłaszcza że Mueller zdecydowanie lepiej czuje się jako piłkarz drugiej linii.
Przewidywany skład Bayernu w meczu z Realem na Santiago Bernabeu:
Neuer - Lahm, Boateng, Dante, Alaba - Martinez - Robben, Kroos, Schweinsteiger, Ribery - Mueller.