Hat-trick Miedzi Legnica? "Chcemy kontynuować passę zwycięstw"

Piłkarze Miedzi Legnica odnieśli dwa zwycięstwa z rzędu. Teraz przed zespołem z Dolnego Śląska potyczka z Dolcanem Ząbki, który w ostatnich spotkaniach prezentował się bardzo dobrze.

Piłkarze Miedzi Legnica w ostatnich dwóch spotkaniach pokonali Arkę Gdynia i Energetyk ROW Rybnik. Teraz przyjdzie im się zmierzyć w czwartym w tabeli Dolcanem Ząbki. - Dolcan to silny rywal, prezentujący ofensywny styl gry. O walorach tej drużyny świadczy choćby ich niedawne zwycięstwo w Brzesku z Okocimskim aż 6:0. Mimo gry trójką obrońców, w defensywie prezentują się także bardzo solidnie. Możemy wygrać, pod warunkiem, że narzucimy rywalom swój styl gry, wytrzymamy wysokie tempo przez 90 minut oraz utrzymamy dobry poziom skuteczności z ostatnich spotkań. Właśnie za dobre tempo gry byliśmy chwaleni w ostatnich meczach i liczymy, że tym razem także będzie to nasz atut. Na pewno cieszy to, że nasi ofensywni gracze w meczach z Arką czy Rybnikiem strzelali bramki, bo to dodaje nam pewności siebie - mówi trener legniczan, Adam Fedoruk.

Miedź plasuje się obecnie na 10 miejscu w tabeli. Ambicje legniczan są jednak zdecydowanie większe. - Chcemy kontynuować passę zwycięstw i piąć się w górę tabeli - zaznacza szkoleniowiec.

Sytuacja kadrowa I-ligowca z Dolnego Śląska przed najbliższym spotkaniem jest dobra. - Jeśli chodzi o naszą sytuację kadrową przed starciem z Dolcanem, to martwią trochę problemy zdrowotne Krzyśka Wołczka, który nabawił się jelitówki i w czwartek nie trenował, ale do meczu jest jeszcze trochę czasu i być może uda się postawić go na nogi. Z drugiej strony absencja jednego gracza to szansa dla innych, a w meczu z zespołem z Rybnika z bardzo dobrej strony pokazał się Ireneusz Brożyna. Pozytywna wiadomość jest taka, że tym razem nikt nie pauzuje za kartki. Wciąż nie możemy skorzystać z kontuzjowanego Patryka Kiełpińskiego, ale coraz bliżej powrotu do gry jest Jakub Chrzanowski, który w czwartek po raz pierwszy po kontuzji trenował z pełnym obciążeniem. Robimy też wszystko, żeby zespół jak najlepiej zregenerował się po środowym starciu z rybniczanami - wyjaśnia trener Piotr Tworek.

- Co do rywala, to jego ustawienie z trójką obrońców gwarantuje ofensywną grę, a co za tym idzie, zapowiada się ciekawe widowisko. Obserwujemy ten zespół od dawna i wiemy, że to ustawienie daje im często przewagę w środku pola. Ale w momencie gdy uda nam się przerwać ich atak, bardzo dużo wolnego miejsca będzie na skrzydłach i tam będziemy szukać przewagi - dodaje.

Miedź drużynę z Ząbek podejmować będzie 26 kwietnia. Początek spotkania zaplanowano na godzinę 19:00.

Źródło artykułu: