ROW Rybnik z czubem tabeli bez kluczowych piłkarzy

Trener ROW-u Rybnik, Jan Furlepa ma kolejny problem. Z gry o utrzymanie w I lidze wypadli dwaj podstawowi obrońcy. Marcin Grolik i Marek Krotofil na pewno nie zagrają przeciwko Górnikowi Łęczna.

Beata Fojcik
Beata Fojcik

Śląski beniaminek na teren wicelidera pojechał bez swoich kluczowych defensorów. Marcin Grolik z boiska musiał zejść już w meczu z GKS-em Katowice, po czym zielono-czarni stracili aż cztery bramki. W pojedynku z Miedzią Legnica trener Furlepa nie mógł liczyć na Grolika, Maxima Potirniche i Szymona Jarego, który wraca na starcie z Górnikiem.

Zabraknie z kolei Marka Krotofila, który nie dokończył meczu z Miedzianką. To spory kłopot dla walczącego o utrzymanie zespołu. - Jest to trudna sytuacja, jednak kontuzje w piłce są nieuniknione. Tym razem trafiło na Marka. Można powiedzieć, że to był brutalny faul zawodnika Miedzi, ale mleko się rozlało i nie ma co do tego wracać - mówi szkoleniowiec ekipy z Gliwickiej.
Marek Krotofil i Marcin Grolik narzekają na urazy Marek Krotofil i Marcin Grolik narzekają na urazy
W kolejnych potyczkach rybniczanie zmierzą się z Arką Gdynia, PGE GKS-em Bełchatów i Dolcanem Ząbki. Natomiast już w niedzielę zagrają z Górnikiem Łęczna. - Bardziej optymistyczna jest sytuacja Marcina Grolika i wiąże się to z tym, że będzie mógł wziąć udział w meczu z Arką - wyjaśnia Furlepa.

Jak długo z gry będzie wykluczony drugi z kontuzjowanych obrońców? - Z Markiem sprawa jest bardzo poważna. Diagnoza mówi, że mogą czekać go trzy tygodnie przerwy, czyli praktycznie Marka nie mamy na dłuższy czas - martwi się opiekun ROW-u Rybnik.

Na Lubelszczyznę nie pojechał także Daniel Feruga. Lider drużyny z Rybnika nie znalazł się w kadrze meczowej. Decyzji nie chciał komentować Jan Furlepa. Sytuacja najlepszego strzelca beniaminka ma wyjaśnić się na początku tygodnia.

Jesteśmy na Facebooku! Dołącz do nas!

Jan Furlepa wstrząsnął Energetykiem ROW przed starciem z wiceliderem. "Musimy walczyć"

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×