Adrian Błąd mógł być bohaterem Zagłębia, ale...

Piłkarze KGHM Zagłębia Lubin przegrali ze Śląskiem Wrocław, ale... mogli odnieść zwycięstwo. Kto bowiem wie jak potoczyłyby się losy tej rywalizacji, gdyby bardzo dobrą okazję wykorzystał Adrian Błąd.

- Jak bym strzelił, to wszyscy byliby w innych nastrojach. To boli, bo jak się ma jedną okazję, to trzeba ją wykorzystać. Wtedy na pewno byśmy wygrali to spotkanie. Śląsk miał sporo tych rzutów wolnych i rożnych w tym meczu, jeden wykorzystał - mówił po spotkaniu ze Śląskiem Wrocław rozgoryczony Adrian Błąd. Lubinianie w całej potyczce stworzyli sobie praktycznie jedną okazję - tę, którą zmarnował Błąd. Śląsk gola strzelił w samej końcówce po dośrodkowaniu z rzutu rożnego i celnym uderzeniu głową Marco Paixao.

- Naszym atutem miała być przede wszystkim gra z kontry. Sam miałem dogodną sytuację i gdybym ją strzelił, to byśmy teraz inaczej rozmawiali, bo prowadzilibyśmy 1:0 i wydaje mi się, że nie dalibyśmy sobie wyrwać tego zwycięstwa. Po mojej sytuacji Śląsk miał rzut rożny i zdobył bramkę. Cóż, nasze wszystkie wysiłki poszły na marne. Cały mecz się może broniliśmy, ale skutecznie - skomentował skrzydłowy lubinian.

Adrian Błąd nie mógł przeboleć, jak po jego uderzeniu futbolówka nie wpadła do siatki. - Piłka leciała idealnie przy słupku, ale jeden z obrońców wystawił nogę, poszła troszkę po rykoszecie, bramkarz zostawił nogę... Niestety - stwierdził.

Po porażce we Wrocławiu sytuacja KGHM Zagłębia Lubin w tabeli T-Mobile Ekstraklasy nie jest godna pozazdroszczenia. Miedziowi plasują się bowiem na drugim od końca miejscu w zestawieniu. - Musimy podnieść głowy. Przed nami bardzo ważne mecze. Walka o utrzymanie nadal trwa. Musimy zdobywać punkty. Mamy mecz z Koroną Kielce na własnym obiekcie i trzeba zrobić wszystko, aby to spotkanie wygrać. Remisy nam nic nie dają, inne drużyny też odjeżdżają od nas. Trzeba wszystko robić, żeby je gonić i utrzymać się w Ekstraklasie - podsumował Adrian Błąd.

Komentarze (2)
avatar
Guliwer
30.04.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Przede wszystkim, to Błąd coś zatrzymał się w rozwoju. Jego umiejętności się nie polepszają, nie widać w nim czasem nawet zaangażowania. Z potencjalnego następny Szymka Pawłowskiego stał się ko Czytaj całość
Z1946B
29.04.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Każdemu się może zdarzyć taki błąd, ale Błąd ostatnio robi błąd za błędem, widać że nazwisko zobowiązuje. Największy błąd Błąd popełnił popierając kiboli Zawiszy. Po spadku do pierwszej ligi ża Czytaj całość