Przemysław Kaźmierczak wrócił do gry. Zostanie w Śląsku na następny sezon?
W meczu z Zagłębiem Lubin w zespole Śląska Wrocław na murawie pojawił się Przemysław Kaźmierczak. Piłkarz od zimowego okresu przygotowawczego zmagał się z urazem, ale doszedł już do pełni zdrowia.
Przemysław Kaźmierczak musiał poddać się zbiegowi artroskopii kolana. Artroskopia była niezbędna, by usunąć torbiel, jaka zawodnikowi wytworzyła się pod kolanem. Potem piłkarz przechodził rehabilitację i trenował indywidualnie, a na początku kwietnia wznowił zajęcia z zespołem. - W sumie przerwę z rehabilitacją miałem pięć tygodni. Trenuję od około miesiąca z zespołem. Ten uraz naprawdę nie był groźny. Bodajże w szóstym tygodniu wszedłem już w trening z zespołem, więc myślę, że nie było tak najgorzej - wyjaśnia sam zawodnik.
W spotkaniu z KGHM Zagłębie Lubin "Kaz" na kilka minut pojawił się na murawie. - Każdy minuty cieszą jeżeli zespół wygrywa - mówił po ostatnim gwizdku sędziego.
Kaźmierczakowi po sezonie kończy się kontrakt ze Śląskiem Wrocław. Czy ten środkowy pomocnik zostanie na dłużej w WKS-ie? - Zobaczymy, na razie są ważne te mecze, a co będzie dalej, to czas pokaże - skomentował sam główny zainteresowany.