Takiej kolejki w Hiszpanii nikt się nie spodziewał. Kiedy w sobotę Getafe CF w doliczonym czasie gry doprowadziło do remisu w meczu z FC Barceloną, piłkarze Dumy Katalonii już otwarcie mówili, że to koniec sezonu, a o możliwym odejściu wspomniał trener Gerardo Martino.
Tymczasem gdyby nie magiczna piętka Cristiano Ronaldo w 92. minucie starcia z Valencia CF, to właśnie Barca miałaby otwartą drogę do mistrzostwa! Swój mecz przegrało bowiem Atletico Madryt!
[ad=rectangle]
Wciąż każda z trzech ekip ma realne szanse na mistrzostwo. Los Colchoneros w przypadku zdobycia czterech oczek w domowym meczu z Malagą i wyjazdowej konfrontacji z FC Barceloną na pewno będą święcić tryumf. W razie porażki w ostatniej serii spotkań mistrzostwo zgarnie Real - oczywiście jeśli nie zaliczy po drodze żadnej wpadki, a ma jeszcze do rozegrania zaległy mecz z Realem Valladolid, który wciąż walczy o pozostanie w Primera Division.
Barca musi liczyć nie tylko na wygraną w dwóch kolejnych meczach, ale również na stratę choćby oczka przez Real Madryt. Co ciekawe, oprócz spotkania z Realem Valladolid, Królewscy jadą na mecz z Celtą Vigo, gdzie przyjmie ich prawdopodobny następny trener... FC Barcelony - Luis Enrique. Na koniec przyjmą lokalnego rywala Dumy Katalonii - Espanyol Barcelona.
W przypadku równej liczby punktów o miejscu decydują bezpośrednie konfrontacje. Najgorzej wypada Real Madryt, który zaliczył dwie porażki z Barcą oraz zaledwie oczko przeciwko Atletico.
Aktualna pierwsza trójka Primera Division:
Miejsce | Drużyna | Punkty | Liczba meczów |
---|---|---|---|
1. | Atletico Madryt | 88 | 36 |
2. | FC Barcelona | 85 | 36 |
3. | Real Madryt | 83 | 35 |
Pozostałe spotkania pierwszej trójki:
Atletico Madryt - Malaga
FC Barcelona - Atletico Madryt
Elche - FC Barcelona
FC Barcelona - Atletico Madryt
Real Valladolid - Real Madryt (zaległy mecz)
Celta Vigo - Real Madryt
Real Madryt - Espanyol Barcelona